- Patrycja Psuj
- 22 czerwca, 2021
- defibrylacja, moty filmowe, resuscytacja krążeniowo-oddechowa
Defibrylacja w Hollywood, czyli filmowe mity dotyczące resuscytacji
Wszyscy znamy ten moment w filmie, w którym stan pacjent zaczyna się pogarszać. Kamera w zbliżeniu pokazuje kardiomonitor, a na nim złowrogą linię zapisu pracy serca (dramatyczna muzyka). Linia zaczyna się wypłaszczać, a dźwięk znanego pikania aparatury medycznej staje się jednostajny i wibruje nam w uszach. Pacjent umiera. Ktoś biegnie po defibrylator, ktoś uciska klatkę piersiową, ktoś krzyczy “odsunąć się” i następuje defibrylacja. Wraca miarowe pikanie, akcja serca powróciła, pacjent przeżył! A my jak zahipnotyzowani nerwowo przełykamy ślinę.
Mit 1: ładuj prądem w asystolię!
Robiąc stop-klatki w tej szpitalnej scenie, zauważymy jeszcze kilka innych rzeczy, które nie powinny mieć miejsca: żel rozcierany między dwoma łyżkami defibrylatora oraz podskakujące pod sam sufit ciało pacjenta. Ale najgorsza w tym wszystkim jest defibrylacja asystolii. Jeżeli EKG na kardiomonitorze pokazuje płaską linię (tzw. asystolię), to defibrylacja może wyrządzić więcej szkód niż pożytku. Podczas udzielania realnej pomocy w takiej sytuacji ratownicy skupiają się na RKO oraz podawaniu leków. Defibrylator służy do przywrócenia bijącemu sercu właściwego rytmu, jeżeli go nie ma – przywraca go uciskanie klatki piersiowej. Oto byliśmy świadkami pierwszego z mitów dotyczących filmowej defibrylacji.

Mit 2: autodefibrylacja
Jak śmiercionośna może być gra w karty dowiaduje się James Bond w filmie “Casino Royale”. Podczas (jak się okazuje) śmiertelnie zaciętego pokera zostaje otruty naparstnicą, która powoduje zaburzenia akcji serca superagenta. Na szczęście w swoim samochodzie ma zarówno defibrylator AED, jak i odtrutkę na naparstnicę. I ma siłę wszystko to sobie zaaplikować, wziąć się w garść i grać dalej. Oto byliśmy świadkami cudu autodefibrylacji.
Mit 3: adrenaliną prosto w serce
Jak powszechnie wiadomo (chociaż wiedza ta skutecznie omija scenarzystów) adrenalinę podaję się podczas resuscytacji, napadzie astmy oraz w anafilaksji. W pierwszym przypadku adrenalina wędruje drogą dożylną, w drugim i trzecim strzykawkę wbijamy w mięsień. Żadna szkoła medyczna nie uczy o podawaniu adrenaliny bezpośrednio do mięśnia sercowego. Jednak szkoła filmowa rządzi się innymi prawami. I tak w Pulp Fiction Vincent wbija adrenalinę prosto w serce Mii. Która (oczywiście) od razu zrywa się na równe nogi.

Mit 4: szybka śmierć
Wiemy już doskonale, że film musi trzymać nas w napięciu i bądźmy szczerzy, że nawet najbardziej zacięta akcja ratunkowa, jeżeli będzie trwała pół godziny – pokona widza. I dlatego też często jesteśmy świadkami intensywnych, pełnych emocji akcji resuscytacyjnych, które trwają… kilkanaście albo kilkadziesiąt sekund. I w zależności, czy scenarzyści założyli dalszy ciąg losów bohatera, filmowy lekarz woła: “mamy go!”, albo: “zgon pacjenta, godzina 11”. Można by pomyśleć, że dłuższe prowadzenie resuscytacji nie ma sensu, tymczasem RKO to ciężka i często długa walka o życie.

Podsumowując
Jak widzicie, nie warto wierzyć we wszystko, co wyświetla się na srebrnym ekranie. Większość zabiegów medycznych, które wykonuje Doktor House lub Burski są prawidłowe, jednak diabeł tkwi w szczegółach.

Autor
Patrycja Psuj
Dusza podróżnika, która nie usiedzi. Walczy dzielnie, aby pogodzić pracę jako product marketing manager, project manager, ratownik medyczny, psycholog oraz wykładowca akademicki. Fanka Gwiezdnych Wojen i Star Treka. W wolnych chwilach bloguje.
Podziel się się wiedzą ze znajomymi
Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
To również może Cię zainteresować:
Chmura tagów
AED akcesoria apteczka apteczka modułowa apteczka samochodowa bateria BEZPIECZEŃSTWO choroby choroby zakaźne COVID-19 defibrylacja Defibrylator defibrylatory dzieci elektrody fantom koszykówka kurs laerdal NZK OSP peli philips pierwsza pomoc pierwszapomoc piłka nożna praca prezenty przestrzeń miejska psycholog psychologia resuscytacja RKO SERCE sport straż pożarna szczepienia szczepionka SZKOLENIE traumakit trauma kit webinar webinarium wypadek zdrowie