Oparzenia słoneczne - na co uważać?

Lato już jest z nami, zaraz będziemy pakować się na wakacje. Wysokie temperatury mogą przysporzyć nam jednak kilka rzeczy, których każdy z nas chce ominąć. Poza spaloną skórą, przegrzaniem organizmu czy odwodnieniem, może dojść do oparzenia. Technologia i medycyna poszły tak do przodu, że teraz opatrunek na oparzenia możemy zabrać ze sobą w jednej małej buteleczce. O czym mowa? O WATERJEL, czyli hydrożelowym opatrunku.

Czy to magiczny żel?

Czym jest WATERJEL? WATERJAL to żel na oparzenia słoneczne, który pełni funkcję schładzają

cego opatrunku. Opatrunek jednocześnie łagodzi ból. Jest to żelowy plaser w butelce, który po nałożeniu na oparzenie, chłodzi, ale przede wszystkim chroni przed wszelkiego rodzaju zanieczyszczeniami. Żel tworzy otulinę, która zatrzymuje degeneracje komórek i nawadnia je, co jest bardzo istotne po poparzeniu słonecznym. Jednocześnie żelowy plaster pozwala skórze oddychać, więc nie zatrzymuje powietrza ani temperatury między skórą a żelem, co nie doprowadza do zaparzenia. Opatrunek WATERGEL dodatkowo utrzymuje stałą temperaturę, więc nie wychładza poszkodowanego i nie powoduje tym samym dyskomfortu. 

Jest to „must have” na wszystkie letnie wyprawy – bez względu na planowaną pogodę. Można zakupić go na naszej stronie. Buteleczka o pojemności 120 ml kosztuje niecałe 30 zł, co jest dobrą ceną jak na bardzo wydajny żel.

Pantenol trochę później

Dlaczego tak zachwalamy WATERJEL? Między innymi dlatego, że jest to jedna z najbezpieczniejszych rzeczy, jaką możemy na łożyć na poparzone miejsce. Jest to pierwsza pomoc dla naszej skóry. Często słyszy się, aby stosować Pantenol na oparzone miejsca. Jest to maść, którą można zastosować na oparzenie, jednak my zalecalibyśmy użycie go wieczorem, po wcześniejszym użyciu WATERJEL. Pantenol może wspomóc w regeneracji naszej skóry, ale nie powinna być to pierwsza rzecz, po którą sięgniemy w przypadku oparzenia.

 

Tego nie wolno robić!

W miejskich legendach można czasem usłyszeć, aby oparzenie posmarować masłem lub słoniną. Może wydawać się to niewiarygodne, ale takie rzeczy cały czas potrafią być praktykowane. Jest to bardzo niebezpieczne dla naszego ciała. Masło, słonina czy inne tłuste smarowidła, nie są w ogóle rzeczami, które powinno nakładać się na oparzoną skórę. Nasze komórki są w okropnie złym stanie, chociaż nie widzimy tego na własne oczy. 

Potrzebują stopniowego ochłodzenia, dezynfekcji i nawodnienia. Słonina, masło czy nawet tłusty krem do ciała nie pozwolą na to. Wręcz przeciwnie! Mogą bardzo zaszkodzić poszkodowanemu, co może doprowadzić do dłuższego procesu gojenia się, ale również zakażeń, które w sezonie letnim goją się o wiele gorzej, chociażby przez wysoką temperaturę oraz pot.

 

Podsumowując

Bezpieczne rozwiązania są najlepsze. Oparzenie nie jest niczym miłym dla nikogo, nie mówiąc już o dzieciach. Dobrze jest mieć coś, co szybko uśmierzy ból, a jednocześnie pozwoli na szybszą regenerację. A jak jeszcze będzie utrzymywał ranę czystą, nie pozwalając na przedostanie się zanieczyszczeń to już w ogóle super! I taki jest właśnie żel WATERJEL! 

 

Autor

Aleksandra Strzałkowska

Najbardziej gadatliwa osoba, jaką mogliście spotkać to właśnie Strzałka. Studentka andragogiki na Uniwersytecie Warszawskim. Swój wolny czas spędza na tworzeniu i szlifowaniu swoich umiejętności w zakresie fotografii, rysunku, malarstwa i haftu. W social mediach pracuje jako moderator, pilnując przestrzegania netykiety i prywatnie dzieli się swoją artystyczną twórczością.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Dołącz do programu

Pobierz przykładowy wniosek

Wypełnij dane a otrzymasz dodatkowo poradnik