Pierwsza pomoc przy padaczce i epilepsji

Na temat epilepsji pojawiło się wiele mitów i niejasności, które od pokoleń są przekazywane jako coś, co można stosować w przypadku ataku padaczki. W tym artykule obalimy kilka mitów, ale przede wszystkim wyjaśnimy, jak powinno się postępować z atakiem padaczki.

O czym w ogóle mowa?

Zacznijmy od postaw! Odpowiedzmy sobie na pytanie – czym w ogóle jest padaczka? Epilepsja, zwana również jako padaczka, to grupa przewlekłych zaburzeń neurologicznych, która charakteryzuje się napadami padaczkowymi. Zapytacie zatem, czym jest napad padaczkowy? Napad to skutek gwałtownych wyładowań bioelektronicznych komórek nerwowych, które aktywują określone układy strukturalno-czynnościowe mózgu, co powoduje zaburzenie ich czynności. 

Jest to dość powszechna choroba w Polsce, która obejmuje ok. 1% naszych mieszkańców. Warto też podkreślić, że padaczka jest chorobą ludzi młodych. W większości przypadków, bo aż w 80% ujawnia się przed ukończeniem 20 roku życia.

Choć przed oczami możemy mieć obraz osoby miotającej się, która leży na podłodze, tak naprawdę ataki epilepsji mogą przyjmować różne formy. Jedne potrafią być łagodniejsze inne zaś o wiele cięższe, a tym samym o wiele groźniejsze.

Epilepsja nie jedno ma imię

Epilepsja jest bardziej skomplikowana, niż może się nam wydawać, m.in. dlatego, że nie wiemy o niej wszystkiego. Pomimo lat badań i rozwijającej się nauki, nie możemy powiedzieć, że wiemy o niej wszystko. Epilepsja ma wiele twarzy i choć z wierzchu może nam się wydawać, że jest to tylko kwestia gwałtownego ataku, związanego z wyładowaniami bioelektronicznymi, to tak naprawdę jest to wierzchołek góry lodowej.

Możemy wyróżnić padaczki uogólnione a w nich:

  • Napady małe – występujący przeważnie u dzieci, są to krótkie epizody zaburzeń świadomości bez utraty przytomności
  • Napady miokloniczne – napad bez utraty przytomności, jednak z możliwością zerwania niektórych mięśni
  • Napady atoniczne – nagły upadek na ziemię i utrata przytomności na kilka minut
  • Napady toniczno-kloniczne – napad dzielący się na dwie fazy, faza toniczna, która jest nagłym upadkiem na ziemię, utratą przytomności, wyprężeniem kończyn i tułowia, ślinotokiem, zaburzeniem funkcji zwieraczy oraz fazę kloniczną, której początek wygląda tak, jak u fazy tonicznej, która trwa kilka sekund, po czym następują drgawki kończyn i tułowia, które trwają do 5 minut.

Możemy mieć również do czynienia z padaczkami częściowymi:

  • padaczki związane z wiekiem 
  • napady ogniskowe objawowe 
  • padaczki o określonej przyczynie.

Najczęściej do czynienia możemy mieć z tzw. padaczką alkoholową, która zalicza się do padaczek o określonej przyczynie. Występuje ona u osób, które są w zaawansowanym stadium choroby alkoholowej. Charakteryzuje się ona napadami drgawek w przypadku spadku stężenia alkoholu we krwi lub po czasie od zaprzestania zażywania alkoholu. Gwałtowne obniżenie alkoholu we krwi powoduje, że organizm reaguje napadem drgawek, który jest bardzo podobny do napadów padaczkowych. Różnicą między padaczką alkoholową a epilepsją jest to, że nie jest ona związana z zaburzeniami biochemii mózgu tak, jak w przypadku padaczki.

Do napadów ogniskowych objawowych możemy zaliczyć padaczkę skroniową, która jest typem epilepsji. Charakteryzuje się napadami padaczki wywołanymi gwałtownymi wyładowaniami komórek nerwowych, które powstają w płacie skroniowym mózgu.

Również jedną z dość powszechnych jest padaczka fotogenna, o której ostrzeżeniach możemy znaleźć przy grach komputerowych. Ten rodzaj padaczki charakteryzuje się wywoływaniem napadu poprzez szybką zmianę bodźców świetlnych np. w grach, w telewizji czy także w życiu codziennym. 

 

Chroń głowę!

Pierwsza pomoc przy napadzie epilepsji obrosła w wiele mitów przez wiele lat. Niektóre z nich cały czas są powtarzane. Pamiętajcie – tego NIE WOLNO stosować w przypadku udzielania pierwszej pomocy osobie z napadem padaczki:

  • Nie wolno wkładać drewnianej łyżki do buzi poszkodowanego
  • Nie wolno wkładać metalowej łyżeczki na język poszkodowanego
  • Nie wolno przekuwać języka poszkodowanego agrafką, aby „móc go kontrolować”
  • Nie wolno układać osoby poszkodowanej w pozycji bocznej PODCZAS napadu drgawek.

Mamy więc kilka praktyk, których nie wolno stosować, ale co trzeba robić? Gdy widzimy, że ktoś gwałtownie upadł, sztywnieje, a następnie zaczyna mieć napad drgawek, należy przede wszystkim chronić głowę. Niezabezpieczenie głowy może doprowadzić do poważnych urazów głowy. Będąc przy osobie z napadem epilepsji, należy w pierwszej kolejności podłożyć coś pod głowę – może być to poduszka lub koc, jeżeli znajdujemy się w domu, albo kurta, bluza czy koszulka, jeżeli jesteśmy w polowych warunkach. 

Następnie należy usztywnić głowę, chwytając ją w ręce lub stabilizując poprzez położenie jej między naszymi kolanami. Siedząc za głową poszkodowanego, czekamy, aż atak minie. Po nim poszkodowany będzie wycieńczony – napad epilepsji kosztuje bardzo dużą ilość energii. Należy ułożyć poszkodowanego w pozycji bocznej bezpiecznej i np. przykryć kocem lub folią NRC, podkładając ją pod poszkodowanego delikatnie, jeżeli znajdujemy się w warunkach niedomowych. 

Bądźcie wrażliwi na to, co dzieje się wokół Was – niespodziewanie ktoś może okazać się, że ma atak padaczki, a to Wy będziecie jedną z tych osób, która będzie umiała udzielić pierwszej pomocy i uratować komuś życie! 

Autor

Aleksandra Strzałkowska

Najbardziej gadatliwa osoba, jaką mogliście spotkać to właśnie Strzałka. Studentka andragogiki na Uniwersytecie Warszawskim. Swój wolny czas spędza na tworzeniu i szlifowaniu swoich umiejętności w zakresie fotografii, rysunku, malarstwa i haftu. W social mediach pracuje jako moderator, pilnując przestrzegania netykiety i prywatnie dzieli się swoją artystyczną twórczością.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Dołącz do programu

Pobierz przykładowy wniosek

Wypełnij dane a otrzymasz dodatkowo poradnik