AED w przestrzeni publicznej – gdzie ich szukać

AED w przestrzeni publicznej – gdzie ich szukać

Ostatnio coraz głośniej mówi się o roli defibrylatorów w urzędach państwowych czy miejscach publicznych. No dobra, ale gdzie i jak je znaleźć? To nie są małe urządzenia, ale do największych też nie należą. Są jakoś oznakowane? Świecą się? A może dzwonią? Jest kilka sposobów na poszukiwanie ich. Chociaż nie są największe, są zauważalne. Mamy kilka informacji, w jaki sposób szukać AED w przestrzeni publicznej.

Na mieście są znaki

Idąc miastem, czasami możemy minąć znak, który mówiłby o lokalizacji AED. Najczęściej znajdują się one na budynkach lub specjalnie zamontowanych półściankach a nad nimi, lub obok nich tabliczki z napisem AED, a czasem nawet instrukcją użycia. W warszawskim metrze można spotkać znaki kierujące w stronę defibrylatora. Warto dodać, że w metrze na każdej stacji znajduje się defibrylator! Więcej o tym możecie przeczytać w tym artykule.

W przestrzeni publicznej defibrylatory AED można coraz częściej znaleźć w instytucjach publicznych takich jak komendy policji czy szkoły. Wiedząc, że taki defibrylator może znajdować się np. w urzędzie, w razie wypadku zawsze możemy podbiec i poprosić o udostępnienie. W końcu do takich celów został zamontowany – aby ratować ludzkie życie!

Defibrylatory można znaleźć w dwóch „opakowaniach”. Jedną z nich jest zielona kapsuła Rotaid. Drugim popularnym miejscem, w którym przechowuje się AED, jest zwykła biała skrzyneczka z przeszklonymi drzwiami.  

Aplikacja od AED

Sieć defibrylatorów w naszym mieście, ale i nie tylko, bo na wycieczce do innego państwa również, możemy sprawdzić a aplikacji Staying Alive. Jest to aplikacja dostępna na Androida oraz iOS, która wskazuje dostępne defibrylatory w naszej najbliższej przestrzeni. 

Aplikacja nie działa wyłącznie w Polsce – funkcjonuje ona m.in. w Hiszpanii, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Stanach Zjednoczonych, a to dopiero początek tej całkiem długiej listy! 

Ponadto aplikacja wciąż się rozwija i codziennie dodawane są nowe defibrylatory na całym świecie. Jednak nie tylko do tego ogranicza się aplikacja – można znaleźć w niej odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania na temat AED, znajduje się tam przewodnik po tym, jak wykonywać RKO oraz gdzie wykorzystać AED, automatyczne wykrywanie numerów alarmowych na całym świecie, co jest bardzo pomocne, gdy jesteśmy poza strefą Unii Europejskiej. W aplikacji funkcjonuje również tryb pomocy w wykonywaniu RKO, gdzie mamy realną osobę, która zdalnie przez aplikacje przeprowadza nas przez proces resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Sami nawet możemy takim pomocnikiem zostać!

 

Podsumowując

Znalezienie AED na mieście wcale nie jest takie trudne – wystarczy naprawdę dobrze się rozejrzeć. Jeżeli nie możemy dojrzeć nic na naszym horyzoncie, zawsze możemy użyć apki, która pomoże nam znaleźć najbliższy defibrylator!

 

Autor

Aleksandra Strzałkowska

Najbardziej gadatliwa osoba, jaką mogliście spotkać to właśnie Strzałka. Studentka andragogiki na Uniwersytecie Warszawskim. Swój wolny czas spędza na tworzeniu i szlifowaniu swoich umiejętności w zakresie fotografii, rysunku, malarstwa i haftu. W social mediach pracuje jako moderator, pilnując przestrzegania netykiety i prywatnie dzieli się swoją artystyczną twórczością.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

AED w kościele?

AED w kościele?

Jeśli zdarza Wam się chodzić do kościoła, z pewnością nie raz mieliście okazję widzieć omdlenia i zasłabnięcia osób starszych, a nawet dzieci, ale czy był tam defibrylator? AED na dworcach, stacjach metra, w centrach handlowych, czy w dużych przedsiębiorstwach to już standard. Standardem również jest automatyczny defibrylator zewnętrzny w kościołach, lecz obecnie niestety jedynie w USA. W Polsce AED w kościołach to jeszcze rzadkość. Coraz częściej jednak świadomi proboszczowie, chcąc zadbać o bezpieczeństwo swoich parafian, decydują się na zamontowanie defibrylatora w kościele, dostępnego dla całej parafii.

Po co AED w kościele?

Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości co do zasadności zamontowania defibrylatora w kościele, za chwilę postaramy się je rozwiać. 

Poniżej przedstawiamy trzy najważniejsze argumenty za umieszczeniem AED w kościele:

Po pierwsze, AED przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa wszystkich parafian.

Kościół, podobnie jak np. Szkoła czy OSP, znajduje się najczęściej w centralnym punkcie miejscowości. To doskonała lokalizacja na umieszczenie automatycznego defibrylatora zewnętrznego, gdyż wszyscy będą wiedzieć, gdzie go znaleźć. No bo któż nie wie, zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie jest kościół? Nawet osoby niewierzące z pewnością zauważą najwyższy budynek w okolicy i w razie konieczności będą wiedziały, gdzie się udać po sprzęt ratujący życie. Powszechny dostęp do zamontowanego w kościele AED umożliwi korzystanie z niego nie tylko podczas mszy świętych. Profesjonalny sprzęt będzie dostępny 24 godziny na dobę i każda osoba, nawet bez przeszkolenia, będzie mogła z niego skorzystać. Defibrylator wydaje proste komendy głosowe, dzięki czemu można bez problemu udzielić skutecznej pomocy osobie poszkodowanej. 

Montując defibrylator do powszechnego użytku, przyczyniacie się do poszerzania zakresu mapy najbliżej zlokalizowanych automatycznych defibrylatorów zewnętrznych w Polsce!

Po drugie, kościół jest miejscem, gdzie ludzie częściej są narażeni na omdlenia oraz wystąpienie NZK, czyli nagłego zatrzymania krążenia. 

W kościele podczas mszy świętej zbiera się duża grupa osób na stosunkowo niedużej przestrzeni. Taka sytuacja powoduje, że zaczyna brakować powietrza i robi się duszno. Chrześcijańskie msze mają to do siebie, że ludzie przez godzinę, a czasem nawet i dłużej, muszą stać w skupieniu, w jednym miejscu. Jest to bardzo niezdrowe dla krążenia i może doprowadzić do omdleń i zasłabnięć. W większości przypadków takie sytuacje nie zagrażają życiu. Część zasłabnięć może wynikać np. z braku śniadania przed poranną mszą. Może się jednak zdarzyć tak, że zasłabnięcie będzie związane z nagłym zatrzymaniem krążenia. Zastosowanie AED w takiej sytuacji jest jedyną szansą na przeżycie dla osoby poszkodowanej, zwłaszcza w małej miejscowości, gdzie przyjazd Państwowego Ratownictwa Medycznego zajmuje nawet ponad pół godziny.

Po trzecie, zdecydowanie najliczniejszą grupę wiernych stanowią osoby starsze, które są znacznie bardziej narażone na NZK. 

Ludzie starsi niewątpliwie stanowią najliczniejszą grupę praktykujących wiernych. Niestety to właśnie oni często są obciążeni wieloma chorobami, w tym również kardiologicznymi. Wielu staruszków ma za sobą przynajmniej jeden zawał. To wszystko sprawia, że stanowią oni grupę ryzyka, u której zastosowanie AED może okazać się jedyną skuteczną pomocą.

 

Wspólne dobro — wspólny zakup AED do kościoła

Jeśli macie już świadomość tego, jak dużo dobrego może przynieść obecność AED w kościele, zapoznajcie się teraz ze sposobami na sfinansowanie takiego zakupu dla parafii.

Księża wraz z parafianami często podejmują wiele działań mających na celu wspólne dobro. Akcje charytatywne, licytacje, czy zbiórki odzieży, to tylko kilka ze stosowanych form działania. Z tego rodzaju aktywności parafia jest w stanie pozyskać fundusze na większy, szczytny cel. Popieraną przez nas inicjatywą takich społeczności jest zakup Automatycznego Defibrylatora Zewnętrznego AED do powszechnego użytku dla wszystkich mieszkańców. Nie zawsze jednak parafia ma na takie inwestycje pieniądze. 

Jednym ze sposobów na uzyskanie funduszy może być przeznaczenie dochodu zebranego podczas niedzielnych mszy świętych. Innym rozwiązaniem może być zorganizowanie zrzutki internetowej, np. na portalu wspieram.to lub zrzutka.pl przez księdza, wiernych, kółko różańcowe lub koło sympatyków parafii. AED może być również formą pięknego prezentu od księży dla parafian!

W artykule 5 sposobów na sfinansowanie zakupu AED podajemy konkretne sposoby działania. Zajrzyjcie tam i zapoznajcie się z nimi, jeśli chcecie uzyskać więcej informacji na ten temat.

 

Podsumowując

Pamiętajcie! Im bliżej Was będzie sprzęt ratujący życie, tym szybciej zostanie Wam lub Waszym bliskim udzielona pomoc i tym większa szansa na przeżycie! Dbajcie o swoje wspólnoty, dbajcie o swoje bezpieczeństwo!

Więcej o AED możecie przeczytać tutaj.

Autor

Anna Przybylska

Kobieta wszechstronna – kryminolog, wychowawca, pedagog, ratownik, pracownik socjalny, mama. Na co dzień pracuje w specjalistycznej, zaawansowanej pomocy rodzinom m.st. Warszawy. Niepoprawna optymistka. Miłośniczka minimalizmu i planowania, która twierdzi, że doba ma często więcej, niż 24 godziny. Jej pasją są nowe technologie, pisanie, żeglarstwo, gra na instrumentach, rozwój oraz praca z ludźmi i wspieranie ich w osiąganiu postawionych sobie celów.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Historia defibrylatorów AED – jak to się w ogóle zaczęło…

Historia defibrylatorów AED - jak to się w ogóle zaczęło…

Współcześnie, obecność małych skrzyneczek z defibrylatorami, zamontowanych w miejscach publicznych, jest dla większości osób zjawiskiem powszechnym. Niemal każdy człowiek wie również, do czego AED służy. Nie zawsze jednak tak było. Rozmiar, powszechność dostępu, a nawet przeznaczenie sprzętu zmieniało się na przestrzeni lat.

Od czego wszystko się zaczęło?

Historia defibrylatorów sięga drugiej połowy XVIII wieku, a dokładniej roku 1771, kiedy to włoski fizyk, fizjolog i lekarz, Luigi Galvani, zaobserwował działanie prądu elektrycznego na mięśnie spreparowanych żab. Idea defibrylatora, jako sprzętu służącego do przywracania pracy serca, pojawiła się jednak wiele lat później. Co ciekawe, początkowo wyładowania elektryczne służyły zupełnie przeciwnemu celowi, czyli uśmiercaniu. 

Prąd stosowano na bezpańskich psach, rozwiązując tym samym społeczny problem. Z biegiem czasu odkryto, że zastosowanie różnego natężenia prądu, przynosi różne rezultaty. Dwaj fizjolodzy z uniwersytetu w Genewie, Prevost i Batelli, wykazali, że w zależności od natężenia wstrząsów można wywołać migotanie komór serca lub zatrzymać jego pracę.

Sama metoda defibrylacji została opracowana i przetestowana na psie, przez amerykańskiego inżyniera elektryka Williama Bennetta Kouwenhovena, dopiero w 1930 roku.

Przełomowy moment w historii defibrylacji

Kilkanaście lat później, w 1947 roku, nastąpił przełomowy moment w historii defibrylacji. Amerykański kardiochirurg wypróbował metodę defibrylacji na człowieku, a dokładniej na 14-letnim chłopcu, u którego, podczas operacji, wykryto migotanie komór. Impuls elektryczny został wówczas przepuszczony bezpośrednio przez serce dziecka za pomocą elektrod wewnętrznych. Skuteczność zastosowanej metody zainicjowała dalsze badania nad defibrylacją i opracowaniem sprzętu, który będzie ratował ludzkie życie.

 

Od 110 kg do… kompaktowego AED

Prace nad stworzeniem pierwszego, mobilnego, zewnętrznego defibrylatora rozpoczęto dopiero w 1960 roku. Profesor John Anderson, we współpracy z inżynierami biologicznymi szpitala Royal Victoria, początkowo opracowali urządzenie, które ważyło 110 kg. Skuteczność urządzenia była zadowalająca, jednakże jego waga znacznie utrudniała użytkowanie. Naukowcy podjęli zatem działania, mające na celu stworzenie bardziej kompaktowego i mobilnego sprzętu. 
Z biegiem lat, opracowano systemy, pozwalające na osiągnięcie większej skuteczności działania, przy znacznym zmniejszeniu rozmiaru urządzenia. W 1967 roku powstało urządzenie ważące 44 kg, czyli o ponad połowę mniej, niż pierwszy model AED. Był to ogromny sukces ówczesnej nauki. Kolejno powstał defibrylator o wadze 15 kg, aż w końcu, w 1973 roku, stworzono najlżejszy na świecie model AED, ważący 7,5 kg. Urządzenia zostały również udoskonalone pod wieloma innymi względami. Opracowano monitory, pozwalające na stały wgląd w pracę serca pacjenta oraz możliwość nagrania całego badania. 

 

Defibrylator AED dla wszystkich

Mimo ogromnego postępu technicznego wszystkie powyżej opisane defibrylatory mogły być obsługiwane tylko przez profesjonalne służby medyczne. Kilkanaście lat później, w 1990 roku, rozpoczęto prace nad stworzeniem urządzenia, które będzie mogło być stosowane przez wszystkich, bez względu na posiadaną wiedzę i doświadczenie medyczne. 

Wspomniany już wcześniej Profesor Anderson w 1998 roku założył firmę HeartSine, wraz z którą opracował i w 2001 roku zaoferował światu, pierwszy automatyczny defibrylator zewnętrzny, dostępny dla każdego – Samaritan PAD. Obsługa sprzętu była intuicyjna, dlatego zaczęto montować defibrylatory w przestrzeni publicznej. Wystarczyło nacisnąć jeden przycisk, aby urządzenie instruowało osobę udzielającą pomoc, w jaki sposób ma postępować. Oprócz łatwej obsługi urządzenie cechowało się niewielkimi rozmiarami, przez co było też lekkie i wygodniejsze w obsłudze.

Współcześnie, przenośne defibrylatory AED, są powszechnie dostępne oraz posiadają wiele udoskonaleń w stosunku do swoich pierwowzorów. Waga nowoczesnego defibrylatora nie stanowi już problemu i wynosi przeważnie ok. 2-2,5 kg. Istnieją już również ultralekkie AED, których waga przekracza niewiele powyżej 1 kg. Dodatkowym atutem jest fakt, że współczesne urządzenia same analizują i rozpoznają nieprawidłowy rytm serca. Ponadto, defibrylatory posiadają blokadę uniemożliwiająca wystąpieniu przypadkowego impulsu elektrycznego.

 

AED w Twoim domu i samochodzie

Wiele lat pracy nad produkcją coraz to doskonalszego sprzętu, pozwoliło również na obniżenie kosztów produkcji. Posiadanie prywatnego AED w domu lub w samochodzie nie jest już, jak kiedyś twierdzono, nierealne. Wręcz przeciwnie. Powszechność edukacji w dzisiejszych czasach sprawia, że ludzie stają się coraz bardziej świadomi zagrożeń i możliwości, dlatego coraz częściej decydują się na zakup defibrylatora AED. Takie rozwiązanie szczególnie polecane jest osobom z grup ryzyka, np. zmagającym się z chorobą wieńcową lub po zawale mięśnia sercowego. 

Więcej o AED możecie przeczytać tutaj.

Autor

Anna Przybylska

Kobieta wszechstronna – kryminolog, wychowawca, pedagog, ratownik, pracownik socjalny, mama. Na co dzień pracuje w specjalistycznej, zaawansowanej pomocy rodzinom m.st. Warszawy. Niepoprawna optymistka. Miłośniczka minimalizmu i planowania, która twierdzi, że doba ma często więcej, niż 24 godziny. Jej pasją są nowe technologie, pisanie, żeglarstwo, gra na instrumentach, rozwój oraz praca z ludźmi i wspieranie ich w osiąganiu postawionych sobie celów.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

AED w przestrzeni publicznej – gdzie ich szukać

AED w przestrzeni publicznej – gdzie ich szukać

Ostatnio coraz głośniej mówi się o roli defibrylatorów w urzędach państwowych czy miejscach publicznych. No dobra, ale gdzie i jak je znaleźć? To nie są małe urządzenia, ale do największych też nie należą. Są jakoś oznakowane? Świecą się? A może dzwonią? Jest kilka sposobów na poszukiwanie ich. Chociaż nie są największe, są zauważalne. Mamy kilka informacji, w jaki sposób szukać AED w przestrzeni publicznej.

Na mieście są znaki

Idąc miastem, czasami możemy minąć znak, który mówiłby o lokalizacji AED. Najczęściej znajdują się one na budynkach lub specjalnie zamontowanych półściankach a nad nimi, lub obok nich tabliczki z napisem AED, a czasem nawet instrukcją użycia. W warszawskim metrze można spotkać znaki kierujące w stronę defibrylatora. Warto dodać, że w metrze na każdej stacji znajduje się defibrylator! Więcej o tym możecie przeczytać w tym artykule.

W przestrzeni publicznej defibrylatory AED można coraz częściej znaleźć w instytucjach publicznych takich jak komendy policji czy szkoły. Wiedząc, że taki defibrylator może znajdować się np. w urzędzie, w razie wypadku zawsze możemy podbiec i poprosić o udostępnienie. W końcu do takich celów został zamontowany – aby ratować ludzkie życie!

Defibrylatory można znaleźć w dwóch „opakowaniach”. Jedną z nich jest zielona kapsuła Rotaid. Drugim popularnym miejscem, w którym przechowuje się AED, jest zwykła biała skrzyneczka z przeszklonymi drzwiami.  

Aplikacja od AED

Sieć defibrylatorów w naszym mieście, ale i nie tylko, bo na wycieczce do innego państwa również, możemy sprawdzić a aplikacji Staying Alive. Jest to aplikacja dostępna na Androida oraz iOS, która wskazuje dostępne defibrylatory w naszej najbliższej przestrzeni. 

Aplikacja nie działa wyłącznie w Polsce – funkcjonuje ona m.in. w Hiszpanii, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Stanach Zjednoczonych, a to dopiero początek tej całkiem długiej listy! 

Ponadto aplikacja wciąż się rozwija i codziennie dodawane są nowe defibrylatory na całym świecie. Jednak nie tylko do tego ogranicza się aplikacja – można znaleźć w niej odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania na temat AED, znajduje się tam przewodnik po tym, jak wykonywać RKO oraz gdzie wykorzystać AED, automatyczne wykrywanie numerów alarmowych na całym świecie, co jest bardzo pomocne, gdy jesteśmy poza strefą Unii Europejskiej. W aplikacji funkcjonuje również tryb pomocy w wykonywaniu RKO, gdzie mamy realną osobę, która zdalnie przez aplikacje przeprowadza nas przez proces resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Sami nawet możemy takim pomocnikiem zostać!

 

Podsumowując

Znalezienie AED na mieście wcale nie jest takie trudne – wystarczy naprawdę dobrze się rozejrzeć. Jeżeli nie możemy dojrzeć nic na naszym horyzoncie, zawsze możemy użyć apki, która pomoże nam znaleźć najbliższy defibrylator!

 

Autor

Aleksandra Strzałkowska

Najbardziej gadatliwa osoba, jaką mogliście spotkać to właśnie Strzałka. Studentka andragogiki na Uniwersytecie Warszawskim. Swój wolny czas spędza na tworzeniu i szlifowaniu swoich umiejętności w zakresie fotografii, rysunku, malarstwa i haftu. W social mediach pracuje jako moderator, pilnując przestrzegania netykiety i prywatnie dzieli się swoją artystyczną twórczością.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Kto może użyć AED?

Kto może użyć AED?

Chociaż odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista, wciąż wiele osób wpisuje tę frazę w wyszukiwarkę Google. Dlaczego? I w końcu kto może użyć tego AED?

Czy osoba używająca AED musi być przeszkolona?

Kurs dotyczący używania defibrylatora oczywiście może być bardzo pomocny i szczerze takie kursy polecamy! Aby użyć AED nie trzeba mieć jednak żadnego przeszkolenia. Udzielić pomocy z zastosowaniem defibrylatora może każdy. Automatyczny Defibrylator Zewnętrzny wydaje jasne polecenia, dzięki czemu jego zastosowanie i udzielenie komuś pomocy staje się proste i dostępne dla każdego. Stosując się do komend głosowych AED, można bez problemu udzielić skutecznej pomocy osobie poszkodowanej.

Zgodnie z art. 3 pkt 7 Ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, pierwsza pomoc to zespół czynności podejmowanych w celu ratowania osoby w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego wykonywanych przez osobę znajdującą się w miejscu zdarzenia, w tym również z wykorzystaniem wyrobów medycznych oraz produktów leczniczych, udostępnionych do powszechnego obrotu. AED spełnia powyższe kryteria.

Ponadto należy pamiętać, że udzielenie pierwszej pomocy to obowiązek każdego z nas w myśl art. 162 Kodeksu Karnego:

Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Kiedy użyć defibrylatora?

AED trzeba użyć jak najszybciej, jeśli u osoby poszkodowanej serce nie pracuje prawidłowo. W takiej sytuacji z dużym prawdopodobieństwem mogło dojść do nagłego zatrzymania krążenia. Defibrylator za pomocą podłączonych elektrod do klatki piersiowej osoby poszkodowanej przeprowadzi analizę rytmu serca i zadecyduje, czy zalecić dostarczenie impulsu elektrycznego, powodując tym samym restart pracy serca.

 

Dlaczego ludzie boją się użyć AED?

Współcześnie skrzyneczki z automatycznymi defibrylatorami zewnętrznymi AED montowane są w wielu miejscach. Ich ulokowanie jest dobrze przemyślane. Defibrylatory montowane są w powszechnie dostępnych miejscach, aby jak największa grupa osób mogła z nich skorzystać. AED można dostrzec na stacjach metra, dworcach kolejowych, w centrach handlowych, w dużych przedsiębiorstwach, w jednostkach OSP, na osiedlach, a nawet w kościele. Skoro defibrylatory są prawie wszędzie, to dlaczego ludzie mają wątpliwości czy mogą je stosować?

 

1. Bezpieczeństwo — skoro działanie defibrylatora polega na zastosowaniu prądu, czy jest to bezpieczne dla osoby poszkodowanej oraz osoby udzielającej pomocy? Podczas prowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej oczywiście dotyka się poszkodowanego. Gdy na jego ciele jest już zamontowane AED, wówczas to ono „przejmuje dowodzenie”. Słuchajmy komunikatów! Defibrylator przed przeprowadzeniem analizy rytmu serca i wyładowaniem poprosi nas i przypomni, aby nie dotykać poszkodowanego. Osoba udzielająca pomocy powinna również dopilnować, aby nikt z obserwujących nie dotykał osoby poszkodowanej w momencie prowadzenia analizy rytmu serca i w chwili wyładowania.

 

2. Odpowiedzialność finansowa — wiele osób obawia się, że nieuzasadnione wyjęcie defibrylatora z opakowania będzie karane finansowo. Z defibrylatorów korzystajmy mądrze. Wiadomo, że nie będziemy go potrzebować, gdy do opatrzenia mamy skaleczone kolano. Jeśli mamy udzielić pomocy osobie nieprzytomnej, wówczas nie zastanawiajmy się i sięgnijmy po to, co mamy wokół najlepszego, czyli profesjonalny medyczny sprzęt, jakim jest defibrylator. Jako osoby niemedyczne nie możecie mieć pewności, czy jego zastosowanie będzie konieczne. Po podłączeniu defibrylator sam zadecyduje za Was, czy dostarczyć impuls elektryczny, czy nie.

 

3. Zastosowanie wstrząsu elektrycznego — defibrylator samodzielnie przeprowadza badanie i decyduje o konieczności zastosowania wstrząsu elektrycznego. Nie musimy zatem analizować rytmu serca i podejmować tak ważnej decyzji. W przypadku niektórych defibrylatorów możemy być jedynie proszeni o naciśnięcie konkretnego guzika, a to chyba każdy potrafi! Defibrylator dokonuje analizy rytmu serca co dwie minuty i w razie konieczności informuje o konieczności udzielenia kolejnego wstrząsu. Osoba udzielająca pierwszej pomocy w przerwach między defibrylacją powinna wracać do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, aż do przyjazdu Państwowego Ratownictwa Medycznego.

 

4. Naklejenie elektrod — teoretycznie kiedyś widziałeś defibrylator i nawet na nim ćwiczyłeś, a i tak nie pamiętasz, w jaki sposób nakleić na ciało poszkodowanego elektrody? Nie martw się. Każdy defibrylator daje dokładne instrukcje głosowe, dotyczące tego, w jaki sposób należy postępować. Dodatkową pomocą są instrukcje obrazkowe na każdej elektrodzie, dzięki którym wszelkie wątpliwości zostają rozwiane. Ważne, aby umieścić elektrody na suchej, czystej i odsłoniętej klatce piersiowej oraz aby naklejane elektrody się nie stykały! Dzięki odstępowi między elektrodami dochodzi do przepływu impulsu elektrycznego w ciało poszkodowanego, przywracając prawidłową akcję serca. Serce człowieka musi być zatem między elektrodami.

Podsumowując

Pamiętajcie! Defibrylatora może użyć KAŻDY! Jego zastosowanie jest bezpieczne i może jedynie pomóc osobie poszkodowanej. W przypadku, gdy defibrylacja nie będzie zalecana, sprzęt po prostu jej nie zaleci.

 

Autor

Anna Przybylska

Kobieta wszechstronna – kryminolog, wychowawca, pedagog, ratownik, pracownik socjalny, mama. Na co dzień pracuje w specjalistycznej, zaawansowanej pomocy rodzinom m.st. Warszawy. Niepoprawna optymistka. Miłośniczka minimalizmu i planowania, która twierdzi, że doba ma często więcej, niż 24 godziny. Jej pasją są nowe technologie, pisanie, żeglarstwo, gra na instrumentach, rozwój oraz praca z ludźmi i wspieranie ich w osiąganiu postawionych sobie celów.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Defibrylatory w Straży Pożarnej

Defibrylatory w Straży Pożarnej

Automatyczny Defibrylator Zewnętrzny AED to podstawowy sprzęt ratujący życie i bez wątpienia powinien znajdować się w każdej jednostce Straży Pożarnej, jak również w każdym samochodzie strażackim. Posiadanie AED dotyczy zarówno Państwowej Straży Pożarnej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej.

AED w OSP — pomoc dla mieszkańców

Choć założenie jest takie, że każda jednostka straży pożarnej powinna posiadać na stanie Automatyczny Defibrylator Zewnętrzny, w praktyce wygląda to niestety inaczej. Coraz więcej jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych na szczęście ma AED, jednak wciąż wiele jest takich, które nie posiadają tego przywileju, jakim jest możliwość używania sprzętu ratującego ludzkie życie. Tendencja jest jednak wzrostowa i z roku na rok coraz mniej jest pustych miejsc na mapie defibrylatorów w Polsce, co nas ogromnie cieszy! Oznacza to bowiem, że nawet w małych miejscowościach, znacznie oddalonych od szpitali, istnieje możliwość skorzystania z profesjonalnego sprzętu do ratowania ludzkiego życia. 

Lokalizacja AED jest kluczowa. Sprzęt powinien znajdować się tam, gdzie skorzystać z niego będzie mogła jak największa grupa osób. Znaczna odległość od szpitali zmniejsza szansę na szybkie otrzymanie pierwszej pomocy przedmedycznej, dlatego AED udostępniane mieszkańcom przez Ochotnicze Straże Pożarne może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa i uratowania czyjegoś życia.

AED w remizie

Remiza w większości miejscowości stanowi centralny punkt. Każdy mieszkaniec danej miejscowości wie, gdzie znajduje się kościół, apteka, sklep czy właśnie Ochotnicza Straż Pożarna. W remizach odbywają się różnego rodzaju uroczystości i spotkania, dzięki czemu w okolicy jednostki OSP często jest dużo ludzi. Umieszczenie powszechnie dostępnego defibrylatora dla mieszkańców w takim punkcie jest najlepszym rozwiązaniem z możliwych. W razie konieczności udzielenia poszkodowanemu pierwszej pomocy każdy mieszkaniec będzie wiedział gdzie się udać, aby wziąć AED. Jest to idealne miejsce na umieszczenie ogólnodostępnego defibrylatora. Każdy będzie mógł z niego skorzystać i uratować czyjeś życie. Bez względu na porę dnia i nocy.

 

Strażacy znają się na pierwszej pomocy!

Warto podkreślić, że zarówno jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, jak i Państwowej Straży Pożarnej należą do KSRG, czyli Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Wszyscy strażacy szkolą się w zakresie KPP — Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy, dzięki czemu mogą świadczyć profesjonalną pomoc medyczną podczas akcji. Wiele jednostek organizuje również kursy udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej dla mieszkańców oraz uczą ich, w jaki sposób korzystać z Automatycznego Defibrylatora Zewnętrznego. To bardzo ważne, aby miejscowi nie bali się sięgnąć po sprzęt, dzięki któremu będą mogli uratować swoich najbliższych.

AED w wozie strażackim

W standardzie wyposażenia każdego możliwego rodzaju samochodu strażackiego możemy odczytać powinność zamieszczenia w jego wnętrzu Automatycznego Defibrylatora Zewnętrznego. We wszystkich formacjach sprzęt powinien być ujednolicony. Ochotnicze Straże Pożarne dbają o bezpieczeństwo społeczności lokalnych danej miejscowości, gminy, a nawet powiatu. To właśnie OSP najczęściej dojeżdża jako pierwsze w miejsce zdarzenia, ponieważ jest najbliżej ludzi. To właśnie głównie z tego powodu każdy wóz strażacki posiadany przez jednostkę powinien być wyposażony w Automatyczny Defibrylator Zewnętrzny, aby po przyjeździe na miejsce akcji można było w razie konieczności od razu przeprowadzić defibrylację.  

 

Jaki defibrylator w remizie i wozie strażacki?

Najczęściej wybieranym defibrylatorem przez OSP jest półautomatyczny defibrylator Philips FRx, który wyróżnia się wytrzymałą konstrukcją i niewielką wagą. Jest niezawodny i bardzo prosty w obsłudze, a przez to idealny do zamieszczenia w przestrzeni publicznej. Do defibrylatora zostały stworzone specjalnie zabezpieczające, wodoodporne i odporne na wszelkiego rodzaju zgniecenia i uderzenia Walizki Peli, które gwarantują bezpieczne transportowanie sprzętu w każdych warunkach. 

Finansowanie AED w Straży Pożarnej

W związku z tym, jak już zostało wcześniej wspomniane, posiadanie AED jest obecnie zapisane w standardach każdego samochodu strażackiego, zakup ten powinno się uwzględnić w budżecie danej jednostki. Jeśli jest on niewystarczający, trzeba zastanowić się nad inną formą finansowania. Koszt AED nie jest jednak współcześnie na tyle wysoki, aby jego zakup był niemożliwy. Jedną z możliwości jest kupno AED przez mieszkańców w ramach inicjatywy sąsiedzkiej. Innym sposobem może być skorzystanie z portali takich jak zrzutka.pl czy wspieram.to. Istnieje również możliwość sfinansowania defibrylatora w ramach inicjatywy budżetu obywatelskiego. Więcej o tym, jak kupić AED, gdy brakuje pieniędzy, przeczytacie na stronie projekt.aed lub w artykule 5 sposobów na sfinansowanie zakupu AED, gdzie podajemy konkretne sposoby. Zajrzyjcie tam i zapoznajcie się z nimi!

Więcej o AED możecie przeczytać tutaj.

Autor

Anna Przybylska

Kobieta wszechstronna – kryminolog, wychowawca, pedagog, ratownik, pracownik socjalny, mama. Na co dzień pracuje w specjalistycznej, zaawansowanej pomocy rodzinom m.st. Warszawy. Niepoprawna optymistka. Miłośniczka minimalizmu i planowania, która twierdzi, że doba ma często więcej, niż 24 godziny. Jej pasją są nowe technologie, pisanie, żeglarstwo, gra na instrumentach, rozwój oraz praca z ludźmi i wspieranie ich w osiąganiu postawionych sobie celów.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

AED w samochodzie prywatnym

AED w samochodzie prywatnym

Auto jest jednym z miejsc, w którym spędza się wiele godzin. Zgodnie z raportem „Nasze życie w samochodzie” marki Citroen z 2016 r., Europejczycy w ciągu całego swojego życia spędzają w samochodzie ponad 4 lata. 

Niebezpieczne zdarzenia komunikacyjne często mogą mieć miejsce w dalekiej odległości od szpitali. Takie sytuacje znacznie zmniejszają szansę na szybkie otrzymanie pomocy medycznej. Warto zatem chronić swoje życie indywidualnie, np. poprzez zaopatrzenie się w defibrylator AED. Posiadanie AED w samochodzie prywatnym może uratować Twoje życie oraz życie Twojej rodziny.

Nagłe zatrzymanie krążenia

Nagłe zatrzymanie krążenia jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci w Polsce. Wraz z zatrzymaniem serca przestaje być również transportowany w organizmie tlen, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania mózgu. Niewystarczająca ilość tlenu w mózgu powoduje jego nieodwracalne uszkodzenie i w rezultacie śmierć. Wystarczą 3-4 minuty, aby mózg zaczął obumierać. Ważna jest więc natychmiastowa reakcja. 

Defibrylatory są podstawowym narzędziem ratującym życie, a dostęp do nich jest coraz bardziej powszechny. Posiadanie AED w samochodzie znacznie zwiększa szansę na przeżycie jego pasażerów. Każdy może znaleźć się w sytuacji konieczności udzielenia pierwszej pomocy. Dobrze, jeśli wówczas jest możliwość skorzystania z profesjonalnego sprzętu.

Wypadek drogowy a defibrylator AED

Wypadki drogowe zdarzają się codziennie. Kierowcy i pasażerowie, którzy spędzają wiele godzin w samochodzie, są na nie nieustannie narażeni. W wielu zdarzeniach komunikacyjnych dochodzi do zatrzymania krążenia, a obecność AED w pobliżu, może poszkodowanym uratować życie.

AED i systemy umożliwiające wykrywanie pieszych, tak jak pasy bezpieczeństwa i poduszki powietrzne, powinny znajdować się w standardzie wyposażenia każdego samochodu. Niestety realia pokazują co innego. Każdy świadomy kierowca może jednak na własną rękę wyposażyć się w sprzęt, który może uratować życie. Jeśli podróżuje się z rodziną, warto przy zakupie AED pomyśleć również o dzieciach. O tym, na co należy zwrócić uwagę wybierając AED, przeczytasz tutaj.

 

Apteczka samochodowa

Podstawowym i niezbędnym wyposażeniem samochodu jest apteczka. Co ciekawe apteczka jest obowiązkowa tylko w przypadku pojazdów, których używa się do przewozu osób (autobusów, taksówek). Każdy jednak potwierdzi, że warto ją mieć w aucie. Podobnie jest z automatycznym defibrylatorem AED. Prawo nie nakazuje mieć go na wyposażeniu samochodu. Rozsądek i społeczna odpowiedzialność podpowiada jednak, że zarówno apteczkę, jak i automatyczny defibrylator AED warto w aucie posiadać.

Jeśli jeszcze nie posiadasz apteczki, tutaj możesz ją kupić.

Defibrylator AED - sprzęt dla całej rodziny

Obawy przed użyciem AED są całkowicie nieuzasadnione. Automatyczny defibrylator AED jest przystosowany do użycia przez każdą, również niewyszkoloną osobę. Użycie defibrylatora jest intuicyjne i mogą z niego korzystać również dzieci. Urządzenie krok po kroku prowadzi komendami głosowymi osobę udzielającą pomocy. Towarzyszy w całym procesie resuscytacji krążeniowo-oddechowej, przeprowadza analizę rytmu serca oraz dostarcza szok elektryczny. Po zakupie AED warto mimo wszystko zapoznać całą swoją rodzinę ze sprzętem i poinformować o miejscu, w którym będzie on dostępny.

W przypadku zatrzymania krążenia kluczowym czynnikiem jest czas. Szybkie użycie AED zwiększa szansę na przeżycie nawet do 75%. 

Pamiętaj! Im szybciej zostanie wykonana defibrylacja, tym większa szansa na przeżycie.

O życiu Twoim i Twoich dzieci decydują sekundy. 

Więcej o AED możecie przeczytać tutaj.

 

Autor

Anna Przybylska

Kobieta wszechstronna – kryminolog, wychowawca, pedagog, ratownik, pracownik socjalny, mama. Na co dzień pracuje w specjalistycznej, zaawansowanej pomocy rodzinom m.st. Warszawy. Niepoprawna optymistka. Miłośniczka minimalizmu i planowania, która twierdzi, że doba ma często więcej, niż 24 godziny. Jej pasją są nowe technologie, pisanie, żeglarstwo, gra na instrumentach, rozwój oraz praca z ludźmi i wspieranie ich w osiąganiu postawionych sobie celów.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

AED na osiedlu

AED na osiedlu

Ogólnodostępne skrzynki z AED to, ku naszej niezmiernej radości, coraz częstszy widok na osiedlach. Oznacza to nic innego jak fakt, że populacja znacznie większą wagę przywiązuje obecnie do bezpieczeństwa. Niestety nawet w dużych miastach wciąż jest wiele miejsc, w których Automatyczne Defibrylatory Zewnętrzne nie są dostępne w ogóle, bądź są dostępne w zbyt dużej odległości, aby można było z nich skorzystać i uratować komuś życie. Jeśli na Waszym osiedlu również nie ma jeszcze AED i zastanawiacie się nad tym — ten artykuł jest dla Ciebie!

Bezpieczeństwo to podstawowa potrzeba każdego z nas

Jedną z podstawowych potrzeb człowieka, zgodnie z piramidą Maslowa, jest poczucie bezpieczeństwa. Odnosi się ono zarówno do bezpieczeństwa fizycznego, ekonomicznego, jak i zdrowotnego. Bezpieczeństwo, zaraz po potrzebach fizjologicznych, stanowi potrzebę niższego rzędu. Oznacza to, że jest ono niezbędne do życia i prawidłowego rozwoju. Aby pojawiły się potrzeby wyższego rzędu, czyli np. potrzeba uznania i samorealizacji, człowiek musi czuć się bezpiecznie.

Brak lęku o siebie i swoich bliskich oraz unikanie niepożądanych zdarzeń w życiu również zaliczymy do składowych odczuwanego bezpieczeństwa. Każdy z nas unika bólu. Bierzemy leki, aby zapobiegać poważnym chorobom. Zrobimy również wszystko, aby uniknąć śmierci. Do takich działań z powodzeniem można zaliczyć zamontowanie AED na swoim osiedlu.

Z AED jest bezpiecznie!

Automatyczny Defibrylator Zewnętrzny to obecnie jedyny powszechnie dostępny sprzęt medyczny, który może uratować komuś życie. AED w najbliższej okolicy zamieszkania znacznie zwiększa szansę na przeżycie osób poszkodowanych. 

W przypadku nagłego zatrzymania krążenia, które jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci w Polsce, wystarczą 3-4 minuty, aby mózg zaczął obumierać. Wraz z zatrzymaniem serca przestaje być transportowany w organizmie tlen, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania mózgu. Niewystarczająca ilość tlenu w mózgu powoduje jego nieodwracalne uszkodzenie i w rezultacie śmierć. Ważna jest więc natychmiastowa reakcja. 

Obecnie, w czasach pandemii koronawirusa, większość ludzi pracuje zdalnie. W domach i w mieszkaniach spędza się zatem bardzo długie godziny. To właśnie tam jesteśmy w dużej mierze narażeni na NZK, czyli Nagłe Zatrzymanie Krążenia. Może się ono przytrafić każdemu. Każdy też może znaleźć się w sytuacji konieczności udzielenia pierwszej pomocy drugiej osobie. Możliwość skorzystania z profesjonalnego sprzętu znacznie zwiększa poczucie bezpieczeństwa. 

 

AED dla każdego, czyli pierwsza pomoc na osiedlu

Automatyczny Defibrylator Zewnętrzny może być użyty zarówno w przypadku dorosłego, jak i dzieci. Obsługa tego w pełni profesjonalnego sprzętu jest na tyle łatwa, że bez problemu może go użyć każda nieprzeszkolona osoba. Użycie defibrylatora jest intuicyjne. Urządzenie krok po kroku prowadzi komendami głosowymi osobę udzielającą pomocy, minimalizując stres i pomagając działać prawidłowo. Dodatkowo AED swoimi komendami towarzyszy w całym procesie przeprowadzania resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Defibrylator przeprowadza analizę rytmu serca oraz dostarcza szok elektryczny poszkodowanemu.

Osiedlowe MUST HAVE!

Każdy z nas chce mieszkać w bezpiecznej, przyjaznej okolicy, by móc bez strachu prawidłowo funkcjonować. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez CBOS w 2018 roku 93% Polaków jest przekonanych, że osiedle, dzielnica lub wieś, w której mieszkają, jest bezpieczna i spokojna. Na terenie osiedli stosuje się wiele rozwiązań zapewniających mieszkańcom bezpieczeństwo, np. ogrodzenia, szlabany, ochrona czy monitoring. Bezpieczeństwo to jednak znacznie szersza kwestia, którą trzeba rozważyć wielopłaszczyznowo. Warto pomyśleć również o ochronie swojego zdrowia, a nawet życia. Najlepszym rozwiązaniem jest zamontowanie ogólnodostępnego defibrylatora. Warto również przeszkolić mieszkańców z udzielania pierwszej pomocy i zademonstrować, w jaki sposób funkcjonuje AED.

Skąd wziąć pieniądze na osiedlowe AED?

Jedną z propozycji podjęcia działań mających na celu wspólne dobro, jest zakup Automatycznego Defibrylatora Zewnętrznego AED, ale nie zawsze są na takie inwestycje pieniądze. Sposób pozyskania środków na zakup defibrylatora warto ustalić w ramach spółdzielni mieszkaniowej lub wspólnoty sąsiedzkiej. Można np. zorganizować zrzutki internetowe na portalu wspieram.to lub zrzutka.pl. W artykule 5 sposobów na sfinansowanie zakupu AED podajemy konkretne sposoby, zajrzyjcie tam i zapoznajcie się z nimi, jeśli zainteresował Was ten temat.

Wszyscy mieszkańcy osiedli przyczyniają się do podnoszenia lub obniżania poziomu życia w swojej okolicy. Warto aktywizować się wzajemnie i motywować do podejmowania działań mających na celu zapewnienie wspólnego bezpieczeństwa lub jego poprawę. 

Pamiętajcie! Im bliżej będziecie mieli sprzęt ratujący życie, tym szybciej zostanie Wam lub Waszym bliskim udzielona pomoc i tym większa szansa na przeżycie. 

Więcej o AED możecie przeczytać tutaj.

Autor

Anna Przybylska

Kobieta wszechstronna – kryminolog, wychowawca, pedagog, ratownik, pracownik socjalny, mama. Na co dzień pracuje w specjalistycznej, zaawansowanej pomocy rodzinom m.st. Warszawy. Niepoprawna optymistka. Miłośniczka minimalizmu i planowania, która twierdzi, że doba ma często więcej, niż 24 godziny. Jej pasją są nowe technologie, pisanie, żeglarstwo, gra na instrumentach, rozwój oraz praca z ludźmi i wspieranie ich w osiąganiu postawionych sobie celów.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

AED – jak ważny jest czas wyładowania?

AED - jak ważny jest czas wyładowania?

AED, czyli Automatyczny Defibrylator Zewnętrzny (ang. Automated External Defibrillator), to przenośne urządzenie służące do analizy rytmu serca oraz defibrylacji. W przypadku wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia umożliwia przywrócenie prawidłowej pracy serca. Dzieje się tak za pomocą wyzwalanego przez urządzenie impulsu elektrycznego o odpowiedniej energii. Kiedy jednak należy zastosować impuls elektryczny oraz jak ważny jest czas wyładowania?

Defibrylacja - co to takiego?

Defibrylacja jest jednym z najważniejszych elementów resuscytacji krążeniowo-oddechowej, którego wykonanie znacząco zwiększa szanse na przeżycie osoby poszkodowanej. Jest to zabieg medyczny, który za pomocą impulsu elektrycznego o wystarczająco dużej energii może przywrócić prawidłową pracę serca. W przypadku NZK, czyli Nagłego Zatrzymania Krążenia, serce przestaje prawidłowo funkcjonować, przez co nie pompuje odpowiedniej ilości krwi do organizmu. Pierwsze minuty od momentu wystąpienia Nagłego Zatrzymania Krążenia są kluczowe, dlatego im szybciej zostanie wykonana defibrylacja, tym większa jest szansa na przeżycie osoby poszkodowanej.

Serce - główna pompa organizmu

Prawidłowa dystrybucja krwi w organizmie jest możliwa tylko w przypadku, gdy serce funkcjonuje bez zarzutu. Rolą serca jest pompowanie krwi, tlenu oraz składników odżywczych do wszystkich organów w organizmie człowieka, a zwłaszcza do najważniejszego z nich – mózgu. Serce to pompa, która pracuje przez cały czas i nigdy nie odpoczywa. Każda przerwa w pracy serca jest zatem niepokojąca i powoduje, że krew przestaje krążyć. Oczywiste więc jest, że gdy serce przestaje bić, człowiek umiera.

 

Kiedy dostarczyć impuls elektryczny osobie poszkodowanej?

Warto zaznaczyć, że nie każde zatrzymanie pracy serca wymaga zastosowania defibrylacji. W niektórych sytuacjach, jak w przypadku wystąpienia asystolii (braku skurczów), zastosowanie impulsu elektrycznego jest wręcz przeciwwskazane. Z kolei przy migotaniu serca skurcze są chaotyczne, ale aktywność elektryczna komórek pozostaje zachowana, w związku z czym defibrylacja jest możliwa.

Automatyczne defibrylatory zewnętrzne są przystosowane do użytku przez każdego, bez względu na doświadczenie i posiadaną wiedzę medyczną. Stosowanie AED jest bezpieczne, gdyż defibrylator sam określa czy przeprowadzenie defibrylacji jest zalecane, czy też nie, na podstawie analizy rytmu serca. Stosując defibrylator, nie można więc wyrządzić krzywdy poszkodowanemu, przeciwnie – jest to jedyna szansa na udzielenie pomocy. 

Defibrylator przeprowadza analizę rytmu serca za pomocą dwóch elektrod umieszczonych na klatce piersiowej poszkodowanego. Jeśli defibrylacja będzie zalecana, sprzęt poinformuje o tym poprzez komendę głosową. Defibrylatory automatyczne same dokonują wstrząsu defibrylacyjnego. W przypadku półautomatycznych defibrylatorów impuls musi zostać wywołany poprzez wciśnięcie odpowiedniego przycisku przez osobę udzielającą pomocy. Samo wyładowanie odbywa się również poprzez wspomniane wcześniej elektrody, które w momencie wyładowania dostarczają prąd do serca, powodując tym samym restart jego pracy.

 

Czas wyładowania a skuteczność defibrylacji

Im krótszy jest czas oczekiwania na defibrylację, tym większa jest jej skuteczność. Zgodnie z wytycznymi Europejskiej Rady Resuscytacji na temat AED, decydującym czynnikiem dla skuteczności defibrylacji jest czas. Wykonanie defibrylacji w ciągu 3-5 minut od utraty przytomności może skutkować przeżywalnością na poziomie 50-70%. Z kolei maksymalna przerwa w uciśnięciach nie powinna przekraczać 10 sekund, a przerwy poniżej 10 sekund wiążą się z lepszymi wynikami leczenia.

Bardzo istotne jest ciągłe prowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej ze względu na zasilanie organizmu tlenem. Każda przerwa w uciskaniu klatki piersiowej sprawia, że krew przestaje krążyć. Prowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej jest bardzo wyczerpujące, dlatego jeśli przy poszkodowanym obecnych jest więcej osób, należy uwzględnić je w akcji ratowniczej i prowadzić RKO zamiennie. Jedyną dopuszczalną przerwą w prowadzeniu uciśnięć jest moment pracy defibrylatora wraz z ewentualnym dostarczeniem impulsu elektrycznego w celu przywrócenia rytmu serca.

Im krótszy zatem będzie czas wyładowania, tym dłużej krew będzie krążyć i dostarczać tlen i tym więcej czasu pozostanie na prowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Każda przerwa w uciśnięciach powoduje bowiem, że krew przestaje być pompowana. Aby ciśnienie w organizmie się zwiększyło i krew znów zaczęła krążyć, potrzeba około 15 uciśnięć klatki piersiowej. Realnie więc odbywa się to w około 20 sekund. Należy pamiętać, że w przypadku ludzkiego organizmu każda sekunda ma ogromne znaczenie i może przesądzić o uratowaniu czyjegoś życia. 

Autor

Anna Przybylska

Kobieta wszechstronna – kryminolog, wychowawca, pedagog, ratownik, pracownik socjalny, mama. Na co dzień pracuje w specjalistycznej, zaawansowanej pomocy rodzinom m.st. Warszawy. Niepoprawna optymistka. Miłośniczka minimalizmu i planowania, która twierdzi, że doba ma często więcej, niż 24 godziny. Jej pasją są nowe technologie, pisanie, żeglarstwo, gra na instrumentach, rozwój oraz praca z ludźmi i wspieranie ich w osiąganiu postawionych sobie celów.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Społeczna odpowiedzialność biznesu CSR a AED? Kreowanie pozytywnego wizerunku firmy dzięki AED

Społeczna odpowiedzialność biznesu CSR a AED? Kreowanie pozytywnego wizerunku firmy dzięki AED

Obecnie, dzięki ogólnoświatowej akcji PAD, czyli programu Publicznego Dostępu do Defibrylacji, coraz więcej ludzi ma dostęp do sprzętu, który może uratować ludzkie życie. Program ten polega na rozpowszechnianiu dostępu do defibrylatorów, poprzez montowanie ich w miejscach publicznych. Ogólnodostępne defibrylatory można spotkać zazwyczaj w instytucjach państwowych, galeriach handlowych, ważnych komunikacyjnie punktach, jak np. dworzec kolejowy lub peron metra oraz w siedzibach dużych przedsiębiorstw.

Czym jest społeczna odpowiedzialność biznesu?

CSR, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu, to według Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości strategia zarządzania, zgodnie z którą firmy w swoich działaniach dobrowolnie uwzględniają interesy społeczne, aspekty środowiskowe, czy relacje z różnymi grupami interesariuszy, zwłaszcza z pracownikami. Zgodnie z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, biznes społecznie odpowiedzialny inwestuje w zasoby ludzkie i relacje z otoczeniem firmy, a także kładzie nacisk na dobroczynność, ekologię i ochronę środowiska oraz informuje o podejmowanych przez siebie działaniach.

Dobroczynność a wizerunek firmy

Jeśli zastanawiasz się, jak budować wizerunek firmy, pomyśl o dobroczynności. Zamontowanie automatycznego defibrylatora zewnętrznego w siedzibie firmy może stanowić podstawowe działanie z zakresu CSRu. Dlaczego? Społeczność lokalna, w której funkcjonuje przedsiębiorstwo, zyskuje dostęp do AED i możliwość korzystania z niego, przez co znacznie zwiększa się jej bezpieczeństwo. Informowanie o znajdującym się AED w siedzibie przedsiębiorstwa jest wręcz obowiązkiem! Im więcej ludzi wie, że w pobliżu znajduje się sprzęt ratujący życie, tym więcej osób ma szansę uzyskać pomoc w nagłej sytuacji. Zakupienie i umieszczenie w przestrzeni publicznej AED jest bez wątpienia zachowaniem dobroczynnym, które wynika z troski o ludzi z najbliższego otoczenia. Warto również zaznaczyć, że firma, która decyduje się na zamontowanie u siebie defibrylatora, powiększa jednocześnie sieć defibrylatorów programu PAD, który przyczynił się już do uratowania setek osób na świecie. Ważne, by kolejne punkty na mapie defibrylatorów pojawiały się również w miejscach, gdzie dostęp do profesjonalnej pomocy medycznej jest utrudniony, np. w miejscowościach oddalonych od szpitali.

Staying Alive

Współcześnie, niemal każdy człowiek, zawsze ma przy sobie telefon z możliwością korzystania z rozmaitych aplikacji. Wraz z rozwojem technicznym, stworzona została aplikacja Staying Alive, która udostępnia mapę defibrylatorów i zwiększa społeczne poczucie bezpieczeństwa. Pamiętaj, że Twój sprzęt również może znaleźć się na mapie programu Publicznego Dostępu do Defibrylacji

Posiadasz AED? Pochwal się tym!

Employer branding, czyli kreowanie wizerunku firmy, to codzienność. Z kolei posiadanie defibrylatora AED w siedzibie firmy, stanowi niewątpliwie powód do dumy, dlatego chwal się tym! Wrzuć zdjęcie defibrylatora na swoją stronę internetową, Facebooka czy Instagram. Pokaż, jak jest zamontowany. Edukuj i informuj. Posiadanie AED zwiększa zaufanie do marki, dlatego warto tę informację udostępniać w taki sposób, aby dotarła do jak największego grona odbiorców.

Firmy odpowiedzialne społecznie

Doskonałym przykładem firmy, która dużą wagę przykłada do kreowania swojego wizerunku, jest m.in. Powszechny Zakład Ubezpieczeń, który sfinansował zakup defibrylatorów AED dla PKP Intercity, gwarantując tym samym społeczeństwu bezpieczne podróże koleją.

Defibrylatorami AED chwalą się również takie firmy, jak PKO, ING Bank Śląski, czy też hotele Grupy Orbis i AccorHotels, które wdrożyły program „Hotel z Sercem”, instalując w swoich hotelach sprzęt ratujący ludzkie życie. Firma podkreśla, że realizuje misję społecznej odpowiedzialności firmy.

Przedsiębiorczynie i przedsiębiorcy, którzy zdecydują się zamontować w swojej firmie ogólnodostępny, automatyczny defibrylator zewnętrzny dodatkowo zostają przeszkoleni z zakresu udzielania pierwszej pomocy, a także w zakresie pomocy w sytuacji zagrożeń terrorystycznych.

Bądź odpowiedzialny i dbaj o wizerunek swojej firmy

Ilość publicznie udostępnionego sprzętu z dnia na dzień rośnie. Koszt defibrylatorów nie jest już tak wysoki, jak dawniej, dlatego nawet małe firmy, są w stanie zaplanować w budżecie taki wydatek. Tutaj możesz kupić defibrylator AED.

Współcześnie, aby dobrze prosperować, firmy muszą się czymś wyróżniać, a posiadanie AED może być jednym z pomysłów na realizację tego założenia. Jeśli posiadasz firmę, która ma niewielki budżet i w pierwszej chwili zakup automatycznego defibrylatora AED wydaje Ci się niemożliwy, przeczytaj artykuł, w którym podajemy 5 skutecznych i sprawdzonych sposobów, które pomogą w sfinansowaniu defibrylatora.

Autor

Anna Przybylska

Kobieta wszechstronna – kryminolog, wychowawca, pedagog, ratownik, pracownik socjalny, mama. Na co dzień pracuje w specjalistycznej, zaawansowanej pomocy rodzinom m.st. Warszawy. Niepoprawna optymistka. Miłośniczka minimalizmu i planowania, która twierdzi, że doba ma często więcej, niż 24 godziny. Jej pasją są nowe technologie, pisanie, żeglarstwo, gra na instrumentach, rozwój oraz praca z ludźmi i wspieranie ich w osiąganiu postawionych sobie celów.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Dołącz do programu

Pobierz przykładowy wniosek

Wypełnij dane a otrzymasz dodatkowo poradnik