Opatrunki hydrożelowe – budowa i zastosowanie

Opatrunki hydrożelowe – budowa i zastosowanie

Opatrunki hydrożelowe kojarzą się głównie z pierwszą pomocą przy oparzeniach. Ich zastosowanie jest jednak o wiele bardziej powszechne, o czym nie każdy wie. Z tego właśnie powodu zdecydowaliśmy się przybliżyć Wam temat opatrunków hydrożelowych.

Plastry hydrożelowe – dla kogo?

Plastry hydrożelowe są bardzo często używane przez jednostki Państwowego Pogotowia Ratunkowego, jednostki ratowniczo-gaśnicze, policję oraz służby cywilne. Przydatne mogą być jednak w każdym domu. Wykorzystuje się je nie tylko w przypadku opatrywania oparzeń, choć przyznajemy, że do tego nadają się wyjątkowo dobrze. Hydrożele są równie skuteczne przy głębokich otarciach, złamaniach otwartych, odleżynach oraz wszystkich innych urazach skóry.

Budowa i działanie opatrunków hydrożelowych

Plastry hydrożelowe cechują się bardzo dużą zawartością wody oraz wysokim stopniem pojemności cieplnej, dzięki czemu zapewniają efektywne schładzanie oparzeń i zmniejszają odczuwalny ból przez pacjenta nawet do 6 godzin! 

Opatrunki hydrożelowe są sterylne, co umożliwia nakładanie ich bezpośrednio na podrażnione miejsce i zabezpieczenie ran przed infekcjami. Warto również podkreślić, że mimo odczuwalnie niskiej temperatury ich zastosowanie nie powoduje ryzyka wystąpienia hipotermii. BurnTec zapewnia równowagę wilgoci na powierzchni rany – pochłania wydobywający się z rany wraz z drobnoustrojami wysięk lub w przypadku ran suchych, nawadnia. Plastry hydrożelowe umożliwiają również wymianę gazową, przepuszczając tlen do skóry. 

Zmiana opatrunku hydrożelowego jest bezbolesna. Opatrunek nie przywiera do rany, nie przykleja się do skóry i nie uszkadza nowo powstającego naskórka, a wszelkie zanieczyszczenia z rany usuwane są wraz ze zmianą plastra. Dodatkowo jest obojętny biologicznie i całkowicie biozgodny, przez co nie powoduje uczuleń i może być używany nawet przez osoby o bardzo wrażliwej i problemowej skórze.

Plastry BurnTec są przezroczyste, dzięki czemu można obserwować proces gojenia się rany bez jego zdejmowania. Ponadto opatrunki hydrożelowe są wytrzymałe i odporne na uszkodzenia, ale też elastyczne i plastyczne, co umożliwia ich stosowanie na trudnych do zaopatrzenia powierzchniach ciała, np. na dłoniach lub twarzy.

Zastosowanie opatrunków hydrożelowych

Hydrożele, jak już zostało wspomniane, odgrywają szczególną rolę w przypadku udzielania pierwszej pomocy przy oparzeniach. Ich zastosowanie jest jednak bardzo szerokie. Poniżej przedstawiamy przykładowe zastosowanie plastrów BurnTec:

  • oparzenia I, II oraz III stopnia (termiczne, chemiczne, elektryczne),
  • oparzenia słoneczne,
  • do leczenia wszystkich rodzajów trudno gojących się ran, odleżyn w każdej fazie gojenia się rany, owrzodzeń i innych uszkodzeń skóry, których terapia wymaga dostępu tlenu i wilgotnego, sterylnego środowiska,
  • rany przewlekłe, np. stopa cukrzycowa,
  • otarcia i podrażnienia naskórka,
  • stłuczenia i opuchlizny (ukąszenia),
  • inne urazy skóry, w których pożądane jest wilgotne środowisko,
  • może być stosowany w trakcie badań USG jako specjalny dystans poprawiający widoczność płytko położonych struktur.

Plastry hydrożelowe dla dzieci?

Wszystkie plastry hydrożelowe można stosować zarówno w przypadku dorosłych, jak i dzieci. Elastyczność opatrunków hydrożelowych i ich zdolności przywierania do skóry bez jej naruszenia, doskonale sprawdza się w przypadku najmłodszych, którym, ze względu na ciągłą potrzebę bycia w ruchu, nałożenie jakiegokolwiek specyfiku może być bardzo trudne.

Pierwsza pomoc przy oparzeniach

Oparzenia to uszkodzenia tkanek wywołane działaniem m.in. wysokiej temperatury. Każda taka ingerencja prowadzi do niszczenia skóry oraz uszkodzenia tkanek. Gdy dojdzie do oparzenia, należy jak najszybciej intensywnie schłodzić naruszone miejsce, np. zimną wodą oraz zabezpieczyć je dostosowanymi do tego celu opatrunkami. Nie zawsze mamy dostęp do bieżącej zimnej wody, dlatego warto mieć przy sobie hydrożele. Ich cena jest uzależniona od rozmiaru, jednak najmniejsze dostępne są już za kilka złotych. Jest to niewielka inwestycja, a może znacznie zmniejszyć skutki oparzenia. Zastosowanie opatrunku hydrożelowego umożliwi odpowiednią wymianę ciepła, zachowanie pożądanej wilgotności oraz ochronę przed drobnoustrojami, a także przyniesie ukojenie w bólu. Na początku kuracji, w przypadku oparzenia I stopnia, warto zmieniać plastry co 12 – 24 godzin. W oparzeniach II i III stopnia, po nałożeniu opatrunku trzeba jak najszybciej zgłosić się po pomoc do specjalisty. Istnieje również możliwość zastosowania żelu na oparzenia w postaci aerozolu.

Trauma Kit apteczka modułowa Oparzenia

Na skutek rozległego oparzenia może u poszkodowanego wystąpić wstrząs, a wraz z nim wychłodzenie organizmu, dlatego należy zadbać o komfort termiczny pacjenta. Biorąc to wszystko pod uwagę, opracowaliśmy moduł Oparzenia, który zawiera poza wieloma opatrunkami hydrożelowymi również koc termiczny, aby każdy mógł udzielić pomocy poszkodowanym nawet w przypadku najtrudniejszych oparzeń.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Oparzenia słoneczne – na co uważać?

Oparzenia słoneczne - na co uważać?

Lato już jest z nami, zaraz będziemy pakować się na wakacje. Wysokie temperatury mogą przysporzyć nam jednak kilka rzeczy, których każdy z nas chce ominąć. Poza spaloną skórą, przegrzaniem organizmu czy odwodnieniem, może dojść do oparzenia. Technologia i medycyna poszły tak do przodu, że teraz opatrunek na oparzenia możemy zabrać ze sobą w jednej małej buteleczce. O czym mowa? O WATERJEL, czyli hydrożelowym opatrunku.

Czy to magiczny żel?

Czym jest WATERJEL? WATERJAL to żel na oparzenia słoneczne, który pełni funkcję schładzają

cego opatrunku. Opatrunek jednocześnie łagodzi ból. Jest to żelowy plaser w butelce, który po nałożeniu na oparzenie, chłodzi, ale przede wszystkim chroni przed wszelkiego rodzaju zanieczyszczeniami. Żel tworzy otulinę, która zatrzymuje degeneracje komórek i nawadnia je, co jest bardzo istotne po poparzeniu słonecznym. Jednocześnie żelowy plaster pozwala skórze oddychać, więc nie zatrzymuje powietrza ani temperatury między skórą a żelem, co nie doprowadza do zaparzenia. Opatrunek WATERGEL dodatkowo utrzymuje stałą temperaturę, więc nie wychładza poszkodowanego i nie powoduje tym samym dyskomfortu. 

Jest to „must have” na wszystkie letnie wyprawy – bez względu na planowaną pogodę. Można zakupić go na naszej stronie. Buteleczka o pojemności 120 ml kosztuje niecałe 30 zł, co jest dobrą ceną jak na bardzo wydajny żel.

Pantenol trochę później

Dlaczego tak zachwalamy WATERJEL? Między innymi dlatego, że jest to jedna z najbezpieczniejszych rzeczy, jaką możemy na łożyć na poparzone miejsce. Jest to pierwsza pomoc dla naszej skóry. Często słyszy się, aby stosować Pantenol na oparzone miejsca. Jest to maść, którą można zastosować na oparzenie, jednak my zalecalibyśmy użycie go wieczorem, po wcześniejszym użyciu WATERJEL. Pantenol może wspomóc w regeneracji naszej skóry, ale nie powinna być to pierwsza rzecz, po którą sięgniemy w przypadku oparzenia.

 

Tego nie wolno robić!

W miejskich legendach można czasem usłyszeć, aby oparzenie posmarować masłem lub słoniną. Może wydawać się to niewiarygodne, ale takie rzeczy cały czas potrafią być praktykowane. Jest to bardzo niebezpieczne dla naszego ciała. Masło, słonina czy inne tłuste smarowidła, nie są w ogóle rzeczami, które powinno nakładać się na oparzoną skórę. Nasze komórki są w okropnie złym stanie, chociaż nie widzimy tego na własne oczy. 

Potrzebują stopniowego ochłodzenia, dezynfekcji i nawodnienia. Słonina, masło czy nawet tłusty krem do ciała nie pozwolą na to. Wręcz przeciwnie! Mogą bardzo zaszkodzić poszkodowanemu, co może doprowadzić do dłuższego procesu gojenia się, ale również zakażeń, które w sezonie letnim goją się o wiele gorzej, chociażby przez wysoką temperaturę oraz pot.

 

Podsumowując

Bezpieczne rozwiązania są najlepsze. Oparzenie nie jest niczym miłym dla nikogo, nie mówiąc już o dzieciach. Dobrze jest mieć coś, co szybko uśmierzy ból, a jednocześnie pozwoli na szybszą regenerację. A jak jeszcze będzie utrzymywał ranę czystą, nie pozwalając na przedostanie się zanieczyszczeń to już w ogóle super! I taki jest właśnie żel WATERJEL! 

 

Autor

Aleksandra Strzałkowska

Najbardziej gadatliwa osoba, jaką mogliście spotkać to właśnie Strzałka. Studentka andragogiki na Uniwersytecie Warszawskim. Swój wolny czas spędza na tworzeniu i szlifowaniu swoich umiejętności w zakresie fotografii, rysunku, malarstwa i haftu. W social mediach pracuje jako moderator, pilnując przestrzegania netykiety i prywatnie dzieli się swoją artystyczną twórczością.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Oparzenia chemiczne – wyjątkowo niebezpieczny rodzaj urazu

Oparzenia chemiczne - wyjątkowo niebezpieczny rodzaj urazu

Z substancjami chemicznymi mamy do czynienia niemalże wszędzie – chemia domowa, różnego rodzaje odczynniki w zakładach pracy. Cała nasza codzienność otoczona jest ogromną ilością pierwiastków i związków chemicznych występujących pod różnymi postaciami – płynami, granulatami. Część z nich może powodować niebezpieczne uszkodzenia na naszym ciele. Jakich? Jak sobie z nimi poradzić? Spieszymy z odpowiedzią!

Czym są oparzenia chemiczne?

Oparzenia chemiczne to urazy powstałe na skutek bezpośredniego kontaktu naszego ciała z groźną substancją chemiczną, która ma właściwości żrące. Taką substancją może być mniej lub bardziej silniejszy kwas, lub zasada, a także inne wodorotlenki. Tego typu urazy nazywamy poparzeniami, ponieważ łudząco one przypominają te spowodowane czynnikiem typowo termicznym. Do oparzeń środkami chemicznymi może dojść nie tylko na powierzchni skóry, ale również w obrębie oczu czy też przełyku lub dróg oddechowych (na skutek połknięcia niebezpiecznego środka lub zatrucia się gazami). 

Skąd mam wiedzieć, czy to oparzenie chemiczne?

Oparzenia tego typu z reguły charakteryzują się zaczerwienieniem, podrażnieniem skóry, pęcherzami z płynem, bólem, a także natychmiastowym powstawaniem strupków. Rana będzie wyglądała brzydko i nieregularnie. Często będziemy mogli w niej odnaleźć pozostałości po środku wywołującym dane oparzenie. Zdarza się również, że w miejscu urazu czuć drętwienie. 

W przypadku oparzeń w obrębie oczu charakterystyczne będą zmiany w polu i ostrości widzenia, a nawet zaburzenia lub utrata wzroku. Zdecydowanie groźniejsze objawy niesie za sobą połknięcie żrącego środka, bo może prowadzić ono do drażniącego kaszlu, bólu brzucha, zawrotów głowy, osłabienia, a nawet zaburzeń rytmu serca i trudności z oddychaniem, które stanowią już bezpośrednie zagrożenie naszego życia!

Pierwsza pomoc

W przypadku obcowania z oparzeniami chemicznymi musimy przede wszystkim zadbać o własne bezpieczeństwo. Pod żadnym pozorem nie wolno dotykać drażniącej substancji bez wcześniejszego ubrania rękawiczek! Warto również pomyśleć o zabezpieczeniu oczu poprzez założenie okularów ochronnych. Znajdziecie je m.in. w naszej apteczce modułowej Ochrona Osobista/RKO. Kiedy jesteśmy już odpowiednio zabezpieczeni, możemy przystąpić do działań. 

Zanim miejsce oparzenia zaczniemy obficie spłukiwać wodą, postarajmy się najpierw usunąć substancję chemiczną z rany. Jeśli występuje ona w postaci ciała stałego, warto najpierw delikatnie strzepnąć ją z powierzchni skóry, ponieważ nie mamy informacji, czy po kontakcie z wodą nie zacznie reagować i powodować jeszcze mocniejszych obrażeń. 

Gdy już to zrobimy, możemy zacząć polewać miejsce oparzenia wodą. Mówi się, że ta czynność powinna trwać co najmniej kilka minut, by mieć pewność, że dokładnie oczyścimy to miejsce. Warto w międzyczasie ustalić, jaki środek spowodował oparzenie. W jego karcie charakterystyki powinna być informacja, czym go zneutralizować. Z uwagi na to, że rany po oparzeniach bardzo trudno się goją, po zabezpieczeniu miejsca oparzenia należy skonsultować się z lekarzem, który dokładnie obejrzy miejsce urazu i wprowadzi dalsze, specjalistyczne leczenie.

Do zabezpieczenia miejsca oparzenia doskonale nada się moduł z naszej apteczki modułowej o nazwie Oparzenia – znajdują się w nim wszystkie niezbędne do tego rzeczy, jak np. hydrożele, które momentalnie przyniosą ulgę chwilę po przyłożeniu ich do miejsca bolesnej rany. 

Co w przypadku oparzeń oczu?

W przypadku oparzeń chemicznych oczu warto pokusić się o obfite spłukanie gałek ocznych wodą lub specjalistycznym płynem buforującym. Oprócz tego, nie wolno zapomnieć nam o zapewnieniu poszkodowanemu wsparcia psychicznego. W końcu w takiej sytuacji jeden z jego zmysłów, jakim jest wzrok, mógł ulec uszkodzeniu – poszkodowany nie widzi, co się wokół niego dzieje, dlatego starajmy się mu na bieżąco opowiadać o tym, co robimy i jak wygląda sytuacja w danym momencie. 

W miejscach, gdzie do tego typu urazów może dojść znacznie częściej niż w warunkach domowych, warto umieścić specjalne płuczki, które genialnie radzą sobie w takich sytuacjach. W naszej ofercie dostępna jest specjalna walizka do tego typu celów. 

Podsumowując

Pamiętajmy, że oparzenia wywołane substancjami chemicznymi to nie przelewki, dlatego udzielając pierwszej pomocy, zadbajmy przede wszystkim o to, by nic nam się nie stało! Zwróćmy też uwagę poszkodowanemu na to, że konsultacja ze specjalistą jest koniecznością, aby uniknąć dalszych niebezpiecznych powikłań w obrębie rany. 

Warto też wiedzieć, że niektóre substancje mają również właściwości toksyczne – mogą przeniknąć do naszego krwiobiegu. Wtedy tym bardziej konsultacja z lekarzem jest niezbędna!

Autor

Karolina Bober

Studentka pielęgniarstwa, entuzjastka szeroko pojętego ratownictwa i pierwszej pomocy. W wolnym czasie wolontariuszka, początkująca Instagramerka mówiąca o ratowaniu ludzkiego życia oraz ratowniczka, która wyjątkowo mocno upodobała sobie zbieranie cennego doświadczenia i wiedzy na wszelkiego rodzaju zabezpieczeniach medycznych. Ogromna miłośniczka zwierząt (przede wszystkim kotów), domowego ogniska, podcastów o tematyce kryminalnej i dobrej muzyki.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Poparzenie przez meduzę – jak udzielić pomocy?

AEDMAX.PL - Poparzenie przez meduzę - jak udzielić pomocy?

Bezpieczeństwo nad wodą to rzecz, o której powinniśmy myśleć, gdy spędzamy wakacje nad morzem lub nad jeziorem. Powinniśmy pomyśleć o zabezpieczeniu się nie tylko przed słońcem i możliwymi poparzeniami czy udarami, ale również tym, co może spotkać nas w wodzie. 

Oczywiście nie wolno zapomnieć o zasadach, jakie musimy zachować na kąpieliskach, bo i tam mogą się zdarzyć poważne wypadki. W szczególności, jeżeli ktoś chce wejść do wody pod wpływem alkoholu lub chce skoczyć na główkę, nie znając głębokości danego miejsca. Dzisiaj jednak o bezpieczeństwie w przypadku bliskiego spotkania z mieszkańcami wód.

Co z tymi meduzami

Morza, oceany i ogólnie wody to oddzielny świat, który rządzi się swoimi prawami. Zamieszkuje go masa stworzeń, a my jako ludzie jesteśmy tam tylko gośćmi. Dlatego też wiele zwierząt chce się chronić – nie tylko przed nami, ale również przed innymi istotami, które mogą być dla nich zagrożeniem. 

Jednym ze stworzeń, które atakuje od razu i bezwzględnie są meduzy. Nad naszym Polskim morzem można spotkać Chełbie Morską – gatunek, który nie parzy i nie zrobi nam krzywdy, co nie oznacza, że możemy wyciągać je z wody i „bawić się” nimi. Na całym świecie, a w szczególności w ciepłych morzach np. we Włoszech czy na innym kontynencie, bo w Australii, można spotkać bardzo groźne meduzy, z którymi bliskie spotkanie może skończyć się bardzo nieprzyjemnie, a nawet doprowadzić do śmierci. 

Potocznie mówimy, że meduzy parzą, choć w rzeczywistości wstrzykują one swój jad za pomocą komórki parzydełkowej typu nematocysty. Przekładając z naukowego na nasz – są to mikroskopijne igiełki, które w przeciągu milisekundy, gdy ocieramy się o parzydełka meduzy, wbija w naszą skórę, wpuszczając jad. Nie jest to miłe uczucie, a nawet może doprowadzić do reakcji alergicznej lub wstrząsu anafilaktycznego. 

Bardzo ważne jest, aby zapamiętać kilka zasad, których pod żadnym względem nie wolno łamać, jeżeli zostaniemy przez meduzę poparzeni:

  • Nigdy nie przepłukuj miejsca oparzenia słodką wodą ani nie przykładaj do niego kostek lodu – połączenie jadu meduzy ze słodką wodą może doprowadzić do zwiększenia substancji toksycznych, a to zaś do wzmożenia pieczenia i poparzenia.
  • Nie należy dotykać, drapać, pocierać ani gwałtownie ruszać poparzoną częścią cała. Takie zachowanie tylko rozprzestrzenia toksynę po naszym ciele.
  • Poparzenie meduzy to nie użądlenie osy – nie przykładajcie do rany żadnej cebuli, czosnku czy innych warzyw.

Jeżeli oglądaliście serial Przyjaciele, możecie kojarzyć scenę, gdzie Monika została oparzona przez meduzę na plaży. Spanikowany Chendler i Joey nie wiedzieli, jak jej pomóc. Joey zaproponował, aby polać poparzone miejsce moczem, bo tak słyszał raz w programie przyrodniczym. W rzeczywistości nie postępuje się tak – mocz może tylko zwiększyć uczucie pieczenia i dyskomfortu związanego z poparzeniem.

Jak postępować w przypadku poparzenia przez meduzę

Postępowanie w przypadku poparzenia meduzy nie jest trudne – trzeba zapamiętać kilka prostych zasad, zwłaszcza jeżeli jesteśmy za granicą!

  1. Jeżeli poparzyła nas meduza, od razu musimy wyjść z wody na brzeg, najlepiej w zacienione miejsce.
  2. Przyjrzyj się poparzonemu miejscu i sprawdź, czy nie pozostało w nim parzydełko.
  3. Jeżeli zaważysz galaretowatą nić, usuń ją za pomocą pęsety lub ręką, ale wyłącznie przez coś – pamiętaj, aby dłoń, którą będziesz wyjmował pozostałość po meduzie była w rękawiczce, ręczniku lub ubraniu. Z parzydełka może przenieść się jad na gołą rękę, dlatego pamiętaj, aby ją zabezpieczyć. Po wyjściu parzydełka dłonią umyj ją dokładnie wodą z mydłem. To samo tyczy się rąk, którymi dotykaliśmy rany po oparzeniu.
  4. Jad meduzy należy zneutralizować, polewając octem kuchennym (4% lub 6% kwas octowy). Dzięki temu zatrzymamy dalsze rozpowszechnianie się toksyny w naszym ciele. Jeżeli na plaży jest ratownik, podejdźcie i spytajcie jego – ratownicy mogą mieć ocet na wyposażeniu apteczki.
  5. Miejsce poparzenia można posmarować żelem z hydrokortyzonem, który pozwoli na zmniejszenie stanu zapalnego skóry.
  6. Jeżeli meduza oparzyło dziecko do 12 roku życia, koniecznie odwiedź lekarza lub do najbliższej apteki. 
  7. Jeżeli na ranie pojawią się bąbelki z płynem surowiczym, pod żadnym względem nie przebijaj go! Płyn musi samodzielnie się wchłonąć. Pamiętaj o zachowaniu czystości rany.
  8. Co najważniejsze – pamiętaj, aby nie wystawiać poparzonego miejsca na światło słoneczne. Poparzona skóra jest jeszcze bardziej narażona na groźne poparzenie słoneczne. Należy bardzo dbać o poparzone miejsce przez cały okres gojenia, który może potrwać od dwóch tygodni do nawet miesiąca. 

Trzeba jednak pamiętać, że w niektórych przypadkach, pierwsza pomoc może różnić się od gatunku, który nas poparzył. Przed wyjazdem należy zapoznać się z tym, jakie meduzy możemy spotkać i jak ewentualnie działać w przypadku oparzenia przez nie. 

 
 

Moduł oparzenie?

Będąc nad wodą, czy to w Polsce, czy zagranicą, trzeba bardzo mocno pilnować się przed słońcem. Zbyt długie przebywanie na słońcu, zwłaszcza jeśli zapomnimy kremów z filtrem, może doprowadzić nas do poważnych konsekwencji – nie tylko zaczerwienionej skóry, która bardzo boli, ale i w ekstremalnych przypadkach do raka skóry. Oparzenia możemy łagodzić na kilka sposobów, jednak najlepszym z nich mogą być opatrunki hydrożelowe, które znajdziecie w naszej apteczce modułowej TRAUMA KIT OPARZENIA. Idealnie sprawdzi się na wyjazdy krajowe i zagraniczne, zwłaszcza gdy nieszczęśliwie poparzymy się słońcem.

Bezpieczeństwo nad wodą jest bardzo ważne. Okres letni i czas wakacji to moment na zabawę i odpoczynek. Nie można jednak zapomnieć o środkach bezpieczeństwa, gdyby podczas urlopu doszło do wypadku. Uważajcie na siebie i bliskich!

Wideo jak parzy meduza

Autor

Aleksandra Strzałkowska

Najbardziej gadatliwa osoba, jaką mogliście spotkać to właśnie Strzałka. Studentka andragogiki na Uniwersytecie Warszawskim. Swój wolny czas spędza na tworzeniu i szlifowaniu swoich umiejętności w zakresie fotografii, rysunku, malarstwa i haftu. W social mediach pracuje jako moderator, pilnując przestrzegania netykiety i prywatnie dzieli się swoją artystyczną twórczością.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Bezpieczeństwo pożarowe w mieszkaniu

Bezpieczeństwo pożarowe w mieszkaniu

Źródła podają, że jednymi z najczęstszych pożarów są te, które mają miejsce w naszych budynkach mieszkalnych. Co ciekawe, można im w prosty i szybki sposób zaradzić, a nawet całkowicie zapobiec ich rozprzestrzenianiu się. Wystarczy tylko szybko podjąć działania przy użyciu odpowiednich środków. Jakich? Śpieszymy z odpowiedzią, ale najpierw zacznijmy od podstaw…

Czym jest pożar?

Według definicji pożarem nazywamy niekontrolowany, samoistny proces spalania w miejscu i czasie do tego nieprzeznaczonym. Aby zapoczątkować pożar, ważne jest spełnianie trzech podstawowych warunków, które zebrano razem i nazwano potocznie trójkątem spalania. Do trójkąta spalania należą: materiał palny, czyli coś, co docelowo ma ulegać spalaniu, utleniacz podtrzymujący proces palenia oraz źródło energii cieplnej będące konieczne do zapalenia danego materiału. 

Przyczyn pożarów w budynkach mieszkalnych może być wiele. Niektóre są całkowicie zależne od naszej woli (podpalenia), inne są wynikiem zaniedbania już na etapie powstawania budynku, np. błędy w prowadzeniu instalacji elektrycznej, a jeszcze inne będą źródłem nieuwagi lub niefortunnej sytuacji, np. zaprószenia, pozostawienie włączonego palnika kuchenki.

Rodzaje pożarów

Na ten moment jesteśmy w stanie wyróżnić 5 głównych grup rodzajów pożarów. Zostały one nazwane pięcioma literami alfabetu, którym się posługujemy. 

Grupa A to pożary ciał stałych, np. drewna, papieru, tkaniny. Grupa B to pożary cieczy palnych oraz substancji topniejących pod wpływem ciepła, należą do nich np. nafta i ciecze o niskiej temperaturze wrzenia: alkohol, aceton, oleje, oprócz tego również substancje takie jak parafina czy smoła. Do grupy C należą pożary gazów palnych, takich jak np. metanu, propanu czy wodoru. Grupa D to zaś pożary metali lekkich (lit, sód, potas, glin oraz ich stopy). Do grupy F zaliczamy pożary tłuszczów, również spożywczych, charakteryzujące się trudnością gaszenia z uwagi na ryzyko ponownego zapłonu po kontakcie z powietrzem bogatym w tlen (utleniacz)

Sposoby walki z ogniem w naszych mieszkaniach

Gdy już dojdzie do pożaru w naszym mieszkaniu, warto zacząć z nim walczyć jeszcze przed przyjazdem odpowiednich służb (o ile jest to możliwe, a sam pożar nie jest na tyle duży, by zagrażać naszemu życiu). Możemy skorzystać z wielu powszechnie dostępnych rzeczy, takich jak np. woda. Są jednak pożary, które wymagają bardziej specjalistycznych środków i użycie wody przy nich jest wręcz niewskazane. Należą do nich, chociażby pożary tłuszczów, które na skutek kontaktu z wodą mogą zacząć tryskać gorącym olejem na wszystkie strony. Biorąc pod uwagę takie sytuacje, warto mieć więc specjalistyczne środki, jak np. wielofunkcyjna gaśnica FSS 100 lub koc gaśniczy. 

Niestety prawo niezbyt się skupia na tym, jakie dodatkowe środki ochrony przeciwpożarowej muszą znajdować się w budynkach mieszkalnych. Często mówi się wyłącznie o głównych wyłącznikach prądu lub wskazaniu dróg ewakuacyjnych. A gdzie tryskacze, zraszacze, gaśnice na piętrach czy koce gaśnicze? To paradoksalne jednak jak się okazuje, to garaże mają lepsze i bardziej wydajne zabezpieczenia przeciwpożarowe niż bloki i kamienice, w których na co dzień mieszkają i przebywają ludzie. Dlatego z uwagi na własne bezpieczeństwo, warto samodzielnie się zaopatrzyć w chociaż jedną małą gaśnicę i koc gaśniczy, które uratują nas w razie pożaru i co najważniejsze – skutecznie utrudnią jego dalsze rozprzestrzenianie się. 

Na zakończenie warto dodać, że większość cywilnych pożarów udała się ugasić tylko dzięki szybkiej reakcji i umiejętnościom ludzi, dlatego polecamy zaopatrzyć się w odpowiednie środki gaśnicze (nawet te najbardziej podstawowe), doczytać co nieco o pożarach, by być w razie co przygotowanym na sytuację, jaką jest niekontrolowane rozprzestrzenianie się ognia. 

Autor

Karolina Bober

Studentka pielęgniarstwa, entuzjastka szeroko pojętego ratownictwa i pierwszej pomocy. W wolnym czasie wolontariuszka, początkująca Instagramerka mówiąca o ratowaniu ludzkiego życia oraz ratowniczka, która wyjątkowo mocno upodobała sobie zbieranie cennego doświadczenia i wiedzy na wszelkiego rodzaju zabezpieczeniach medycznych. Ogromna miłośniczka zwierząt (przede wszystkim kotów), domowego ogniska, podcastów o tematyce kryminalnej i dobrej muzyki.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Porażenie prądem elektrycznym – jak udzielić pierwszej pomocy?

Porażenie prądem elektrycznym - jak udzielić pierwszej pomocy?

Porażenie prądem elektrycznym to jedna z najniebezpieczniejszych sytuacji, jaka może nas spotkać, bo oprócz obrażeń widocznych gołym okiem, może dojść do licznych zmian mających miejsce wewnątrz organizmu. Dlatego bardzo ważne jest, by wiedzieć przede wszystkim, jak postępować w takiej sytuacji i jak można pomóc poszkodowanemu. Jeśli nie macie pojęcia – bez obaw, wszystko wytłumaczymy!

Co nazywamy porażeniem prądem?

Porażenie prądem elektrycznym to naturalna reakcja fizjologiczna organizmu, zranienie, oparzenie lub inny tego rodzaju uraz powstały na skutek działania przepływu znacznego prądu elektrycznego przez ciało człowieka. Może dojść do niego poprzez porażenie piorunem w trakcie burzy, ale także przez niewłaściwe używanie urządzeń elektrycznych lub elektronicznych, przy korzystaniu z niesprawnej instalacji elektrycznej (awaria), a także podczas prób samodzielnych napraw urządzeń lub wcześniej wspomnianej instalacji, którą płynie prąd. 

Porażenie prądem może spowodować trwały uszczerbek na zdrowiu, a w skrajnych przypadkach nawet śmierć. U osoby porażonej prądem może dojść do utraty przytomności oraz wzmożonego napięcia mięśniowego, które sprawia, że poszkodowany nie jest w stanie samodzielnie uwolnić się od źródła prądu. W miejscach styku ciała poszkodowanego i źródła napięcia możemy spodziewać się ran oparzeniowych. Warto poszukać ich również na stopach, to właśnie przez nie prawdopodobnie prąd będzie “uciekał” do ziemi. 

Nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze

Zanim zdecydujemy się podjąć jakiekolwiek działania przy naszym poszkodowanym, musimy zadbać przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo. Pierwszym i najważniejszym krokiem jest odłączenie źródła zasilania – to od tej czynności w większej mierze zależy, czy w ogóle będziemy mogli coś zrobić przy naszym poszkodowanym. Pamiętajmy, aby zachować przy tym należytą ostrożność, abyśmy sami nie stali się ofiarą napięcia. Jeśli nie jest to jednak możliwe, musimy spróbować odciągnąć poszkodowanego od źródła prądu przy pomocy materiału izolacyjnego, nieprzewodzącego prądu, np. drewnianego trzonka od miotły. Nie dbając o to, w bardzo łatwy sposób możemy wyrządzić sobie ogromną krzywdę i w ułamku sekundy stać się następną osobą potrzebującą pomocy. Jeśli nie jesteśmy w stanie zapewnić sobie należytego bezpieczeństwa – nie podchodzimy do poszkodowanego, a jedynie ograniczamy się do wezwania odpowiednich służb ratunkowych. 

Jest bezpiecznie! Możemy działać!

Kiedy jesteśmy pewni, że nie zagraża nam niebezpieczeństwo porażenia prądem, możemy w końcu przystąpić do czynności przy poszkodowanym. Na samym początku oceniamy jego przytomność i czynności życiowe. Jeśli porażony prądem jest nieprzytomny i nie oddycha, przystępujemy do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Warto pamiętać, aby koniecznie wspomóc się przy niej AED (o ile jest to możliwe)  – w większości przypadków do nagłego zatrzymanie krążenia w takich sytuacjach dochodzi w mechanizmie migotania komór.

W przypadku, gdy poszkodowany jest przytomny i oddycha, przystępujemy do zajmowania się obrażeniami, których wcześniej musimy dokładnie poszukać na jego ciele. Najprawdopodobniej będą nimi typowe oparzenia, z którymi doskonale poradzi sobie zimna woda, a także opatrunek hydrożelowy. Warto doszukiwać się także wszelkiego rodzaju złamań, skręceń i zwichnięć mogących się pojawić przy ustąpieniu skurczu mięśni powstałego na skutek działania siły elektrycznej. Pamiętajmy też, że porażenie prądem może powodować obrażenia wewnętrzne, dlatego każdy poszkodowany po takim incydencie powinien być poddany obserwacji i badaniom. Badania podają, że zaburzenia rytmu serca mogą się pojawić nawet do 72 godzin od wypadku! 

Jak wynika z powyższego artykułu, porażenia prądem elektrycznym niosą za sobą wiele niebezpiecznych następstw. Jeśli już dojdzie do tak niebezpiecznego incydentu, tak naprawdę tylko od nas zależy zdrowie, ale i życie poszkodowanego. Nie bójmy się pomagać, jednak pamiętajmy – to nasze bezpieczeństwo w tej sytuacji jest najważniejsze. 

Autor

Karolina Bober

Studentka pielęgniarstwa, entuzjastka szeroko pojętego ratownictwa i pierwszej pomocy. W wolnym czasie wolontariuszka, początkująca Instagramerka mówiąca o ratowaniu ludzkiego życia oraz ratowniczka, która wyjątkowo mocno upodobała sobie zbieranie cennego doświadczenia i wiedzy na wszelkiego rodzaju zabezpieczeniach medycznych. Ogromna miłośniczka zwierząt (przede wszystkim kotów), domowego ogniska, podcastów o tematyce kryminalnej i dobrej muzyki.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Udar cieplny – czy jest niebezpieczny?

Udar cieplny - czy jest niebezpieczny?

Organizm ludzki w większości przypadków doskonale sam radzi sobie z termoregulacją. Należy jednak pamiętać, że niektórzy są bardziej narażeni na wystąpienie udaru ze względu na wiek (dzieci i osoby starsze) oraz stan zdrowia, a nawet przyjmowane leki. W przypadku takich osób zdarzają się sytuacje, kiedy temperatura ciała staje się na tyle wysoka, że organizm nie jest już w stanie sam jej obniżyć – wtedy należy natychmiast reagować, gdyż może to stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia! 

Przegrzanie organizmu lub nieprawidłowa regulacja cieplna w organizmie, może bowiem doprowadzić do wystąpienia udaru cieplnego. Dzieje się tak wtedy, gdy organizm ma utrudnione lub wręcz uniemożliwione naturalne oddawanie ciepła. W zależności od przyczyny wywołującej udar wyróżnia się dwa podtypy udaru cieplnego – klasyczny i wysiłkowy. Niezależnie od przyczyny, taki stan charakteryzuje się nagłym wzrostem temperatury ciała powyżej 40 stopni.

Udar cieplny - rodzaje

Wyróżniamy dwa rodzaje udaru cieplnego:

  • klasyczny

  • wysiłkowy

W przypadku klasycznego udaru cieplnego mamy do czynienia z przegrzaniem organizmu np. na skutek zbyt długiego przebywania na słońcu lub w zamkniętym, nagrzanym pomieszczeniu, gdzie ruch powietrza jest znikomy, jak chociażby w samochodzie. Co warto podkreślić – udar cieplny może też wystąpić mimo przebywania osoby w cieniu.

Udar cieplny wysiłkowy może z kolei mieć miejsce w przypadku zbyt intensywnego wysiłku fizycznego, mającego miejsce podczas wysokich temperatur. W takiej sytuacji to sam organizm wytwarza zbyt duże pokłady ciepła, z którymi nie jest w stanie sobie samodzielnie poradzić.

Udar słoneczny

Udar słoneczny, czyli inaczej porażenie słoneczne, to odmiana klasycznego udaru cieplnego. Może wystąpić podczas zbyt długiej, bezpośredniej ekspozycji na działanie promieni słonecznych – głównie głowy i karku.

Objawy udaru cieplnego

Pierwszymi objawami udaru cieplnego mogą być bóle głowy, ogólny niepokój, brak wydzielania potu i zaczerwienienie skóry. Już wtedy należy reagować, aby nie doprowadzić do wystąpienia bardziej poważnych symptomów jak np. zawroty głowy, przyspieszone tętno, poparzenie skóry, bardzo wysoka temperatura ciała (ok. 40°C), zaburzenie widzenia, drgawki,a nawet utrata przytomności. W przypadku wystąpienia udaru cieplnego trzeba się zatem liczyć nawet z koniecznością przeprowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej i użyciem AED. Więcej o AED możecie przeczytać tutaj. 

 

Udar cieplny - pierwsza pomoc

Jak zatem należy postępować? W przypadku gdy objawy udaru już wystąpią, trzeba ocenić sytuację i w razie potrzeby wezwać Państwowe Ratownictwo Medyczne. Sami możemy delikatnie, stopniowo schładzać organizm, pomóc choremu zejść ze słońca, czy też wyjść z nagrzanego pomieszczenia/samochodu, nawadniać organizm, przyłożyć chłodny, wilgotny okład do głowy, a nawet wziąć chłodną kąpiel.

Przede wszystkim jednak należy zapobiegać wystąpieniu udaru cieplnego – podczas upałów pić dużo wody, nosić nakrycie głowy oraz luźne, przewiewne ubrania. Otwierać okna w pomieszczeniach, włączać wiatraki i klimatyzatory. W przypadku konieczności pracy bądź uprawiania sportu w upale należy spożywać bardzo dużo płynów i o ile to możliwe, schodzić do cienia. 

Podsumowując:

  1. Udar cieplny powstaje na skutek przegrzania organizmu.
  2. Udar słoneczny to odmiana udaru cieplnego. Jego przyczyną jest długa ekspozycja na słońce.
  3. Objawami udaru cieplnego są bóle głowy, niepokój, brak wydzielania potu, zaczerwienienie lub poparzenie skóry, bardzo wysoka temperatura ciała, drgawki, a nawet utrata przytomności.
  4. Udar cieplny może być niebezpieczny! W przypadku wystąpienia objawów należy schładzać organizm i w razie potrzeby wezwać Państwowe Ratownictwo Medyczne.

Autor

Anna Przybylska

Kobieta wszechstronna – kryminolog, wychowawca, pedagog, ratownik, pracownik socjalny, mama. Na co dzień pracuje w specjalistycznej, zaawansowanej pomocy rodzinom m.st. Warszawy. Niepoprawna optymistka. Miłośniczka minimalizmu i planowania, która twierdzi, że doba ma często więcej, niż 24 godziny. Jej pasją są nowe technologie, pisanie, żeglarstwo, gra na instrumentach, rozwój oraz praca z ludźmi i wspieranie ich w osiąganiu postawionych sobie celów.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

oparzenie parą

Ciepło, cieplej, parzy! Postępowanie w oparzeniach.

Ciepło, cieplej, parzy! Postępowanie w oparzeniach.

Co roku prawie pół miliona Polaków ulega oparzeniom, niestety większość z nich to dzieci. Wiedza na temat jak udzielić pomocy w przypadku oparzenia może być na wagę złota. W dzisiejszym artykule piszemy wszystko co najistotniejsze o oparzeniach – jak ocenić ich rozległość, jak pomóc poszkodowanemu i w końcu co zapakować do apteczki, aby być przygotowanym na ewentualny uraz.

oparzenie

Co to jest oparzenie?

Oparzenie powstaje na skutek wysokiej temperatury (np parą wodną), prądu elektrycznego, promieniowania (rentgenowskiego, ultrafioletowego) lub substancji chemicznych. Od miejsca, które zostało poddane działaniu czynnika powodującego oparzenie oraz od czasu ile trwała ekspozycja na niego zależy stopień i rozległość oparzenia. Trzeba pamiętać, że nawet kilkusekundowy kontakt skóry ze źródłem temperatury powyżej 60°C może doprowadzić do uszkodzenia.

Oparzenie słoneczne

Uważa się, że opalone ciało jest przejawem jego dobrej kondycji i zdrowia. W rzeczywistości ciemniej zabarwiona skóra jest wynikiem reakcji obronnej na zbyt duże promieniowanie ultrafioletowe. Oparzenie słoneczne powstaje na skutek nadmiernej ekspozycji skóry na promieniowanie słoneczne, często jest efektem zbyt długiego i zbyt częstego opalania się lub nadmiernego korzystania z solarium.

Po nadmiernej ekspozycji na promienie UV na skórze obserwuje się zaczerwienienie, obrzęk, a nawet pęcherze prowadzące do złuszczania naskórka. Takiemu oparzeniu może towarzyszyć ból, podwyższona temperatura ciała, uczucie gorąca oraz osłabienie i złe samopoczucie.

Konsekwencjami nadmiernej ekspozycji na promieniowanie UV może być:

  • Przedwczesne starzenie się skóry spowodowane zniszczeniem włókien kolagenowych (utrata elastyczności skóry),
  • Przebarwienia, które są spowodowane nieregularnym rozłożeniem melaniny w skórze.
  • Zwiększone ryzyko powstania nowotworu złośliwego skóry- czerniaka.
  • Osłabienie układu odpornościowego.

Jak zapobiegać poparzeniom słonecznym?

Najważniejsze jest zachowanie umiaru podczas spędzania czasu na świeżym powietrzu w słoneczne dni – krótka (maksymalnie 10 minutowa) ekspozycja na słońce oraz regularne stosowanie kremów z filtrami przeciwsłonecznymi są dobrym zabezpieczeniem naszego ciała. Pomocne są także czapki chroniące głowę przed przegrzaniem oraz pilnowanie właściwego nawadniania organizmu w czasie upałów.

Oparzenie termiczne

Niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, że we własnym domu można doznać urazu oparzeniowego prowadzącego nawet do martwicy skóry. Wystarczy sekundowa ekspozycja na substancję, której temperatura wynosi powyżej 70°C. W oparzeniach termicznych najważniejsze jest jak najszybc=sze schładzanie rany. Jest to ważne z dwóch przyczyn: po pierwsze uśmierza ból a po drugie zapobiega rozprzestrzenianiu się urazu w głąb organizmu.

W oparzeniach parą wodną o temperaturze 100°C, gorącymi płynami lub poprzez dotknięcie rozgrzanego przedmiotu (ruszt piekarnika) powinniśmy schłodzić poparzone miejsce zimną wodą od 15 do 30 minut, aż do ustąpienia dolegliwości bólowych. Wszelkie urazy budzące naszą wątpliwość powinniśmy skonsultować z lekarzem.

oparzenie parą

Jeżeli jednak oparzenie zostało spowodowane gorącym tłuszczem, najpierw należy zetrzeć tłuszcz papierowym ręcznikiem, szmatką, chusteczką a dopiero potem schłodzić zimną wodą.

Ciekawostka: Oparzenia I stopnia goją się do 7 dni i nie pozostawiają blizn.

Oparzenie chemiczne

Oparzenia chemiczne są następstwem działania na skórę stężonych substancji chemicznych. Rozległość rany zależy od rodzaju i stężenia substancji oraz od czasu, w którym trwała ekspozycja.

Dodatkowym zagrożeniem związanym z oparzeniami chemicznymi jest niedrożność dróg oddechowych na skutek działania żrących gazów i par. Dlatego w przypadku udzielania pomocy poszkodowanym substancjami chemicznymi najważniejsze jest zabezpieczenie się ratownika przed ewentualnymi obrażeniami – założenie odzieży ochronnej, rękawic, maski.

Zasady postępowania w przypadku oparzeń chemicznych:

  1. Wezwanie pomocy i jednoczesne poinformowanie o niebezpieczeństwie związanym z narażeniem na działanie substancji chemicznej.

  2. Usunięcie skażonej odzieży używając rękawic ochronnych.

  3. Dokładne przemycie oparzonego miejsca dużą ilością bieżącej, chłodnej wody.

  4. Założenie jałowego opatrunku osłaniającego ranę.

  5. Jeśli jest to możliwe i bezpieczne należy zabezpieczyć opakowanie po środku żrącym.

  6. W sytuacji, kiedy poszkodowany połknął substancję żrącą nie należy prowokować wymiotów.

  7. W przypadku oparzeń chemicznych konieczna jest konsultacja lekarska.
oparzenie parą

Oparzenia oczu

W sytuacji kiedy to oko zostanie zanieczyszczone substancją chemiczną należy natychmiast obficie płukać je pod bieżącą wodą. Oko chore powinno znajdować się niżej (obracamy twarz poszkodowanego w stronę chorego oka) i przepłukujemy wodą tak, aby nie wpływała ona do oka zdrowego. Po obfitym wypłukaniu wodą, należy pilnie skonsultować się z okulistą.

Ocena rozległości i stopnia oparzenia

Uwaga: Poszkodowany, który doznał poparzenia wymaga dokładnego zbadania – należy go rozebrać, usunąć biżuterię i ocenić zakres obrażeń (powierzchnię i głębokość oparzenia).

W zależności od głębokości oparzenia wyróżnia się cztery stopnie oparzeń:

  • Oparzenie I stopnia obejmuje wyłącznie uszkodzenie naskórka, który jest zaczerwieniony, bolesny, obrzęknięty. Wyleczenie następuje po kilku dniach, bez pozostawienia śladów i blizn.

  • Oparzenie II stopnia sięga pod naskórek aż do części grubości skóry właściwej.

  • Oparzeniu towarzyszą pojawiające się pęcherze wypełnione płynem oraz silny ból. Oparzenie II stopnia goi się ok 2 tygodni.

  • Oparzenia I lub II stopnia nazywamy oparzeniami lekkimi, jeżeli obejmują nie więcej niż 1-2% powierzchni ciała.
Oparzenia III i IV stopnia obejmują całą grubość skóry, która staje się martwa. W oparzeniach tych stopni następuje uszkodzenie receptorów czuciowych, dlatego ból odczuwalny jest tylko na obrzeżach urazu. Rany są suche, białe lub szare. Wyleczenie tych oparzeń, nawet mimo szybkiej interwencji lekarskiej jest częściowe, a na skórze pozostają rozległe, głębokie blizny mogące prowadzić do powstawania przykurczów i zrostów, które wymagają leczenia operacyjnego i długiej rehabilitacji.
oparzenie parą

Uwaga: Chorzy z oparzeniem III i IV stopnia wymagają terapii w specjalistycznym ośrodku leczenia oparzeń. Lista ośrodków leczenia oparzeń znajduje się na tej stronie:

https://www.ptchprie.pl/list/oddzialy_szpitalne.html

Ocena rozległości i stopnia oparzenia

Przed przystąpieniem do udzielania pomocy musimy być pewni, że jesteśmy bezpieczni – należy sprawdzić, czy źródło ognia lub substancji chemicznej nam nie zagraża. Jeżeli jesteśmy pewni, że podczas udzielania pomocy jesteśmy bezpieczni należy:

  • Upewnić się, że miejsce zdarzenia jest bezpieczne. Jeśli na osobie pali się ubranie, zgaś ogień (np. okryj mokrym kocem i roluj ją na ziemi).
  • Przynieść apteczkę pierwszej pomocy. Rozważyć wezwanie pomocy.
  • Zdjąć ostrożnie biżuterię i odzież, która nie przywarła do skóry.
  • Oparzenia schładzać zimną wodą przez przynajmniej 10 minut a następnie osłonić je suchym, jałowym opatrunkiem.
  • Przykryć osobę poszkodowaną suchym kocem.

Uwaga: Wezwanie pomocy jest wskazane, gdy doszło do oparzenia prądem lub substancją żrącą, oparzenia obejmują jamę ustną lub drogi oddechowe, oparzenie jest rozległe i/lub głębokie, osoba poparzona choruje na cukrzycę, choroby układu krążenia, jest w podeszłym wieku lub jest to dziecko.

Ocena rozległości i stopnia oparzenia

Opatrunki hydrożelowe posiadają uniwersalne zastosowanie w pierwszej pomocy. Warto mieć kilka na wypadek oparzenia lub innego urazu naruszającego ciągłość skóry. Są wykorzystywane przez pogotowie ratunkowe, jednostki ratowniczo – gaśnicze, policję oraz służby cywilne. Znajdują zastosowanie nie tylko w przypadku opatrywania oparzeń, jest skuteczny ponadto w przypadku: głębokich otarć złamań otwartych wszelkich innych urazów skóry.

Opatrunki hydrożelowe znajdują szczególne zastosowanie w przypadku udzielania pierwszej pomocy przy oparzeniach. Ze względu na dużą zawartość wody, jak i wysoki stopień pojemności cieplnej zapewniają efektywne schładzanie oparzenia. Są sterylne, nie powodują ryzyka wystąpienia hipotermii, stanowią zabezpieczenie rany przed infekcjami. Opatrunek hydrożelowy zapewnia równowagę wilgoci na powierzchni rany – absorbuje wysięk z rany lub nawadnia ranę w przypadku ran suchych. Umożliwia także wymianę gazową (przepuszcza tlen), absorbuje wysięk z rany koi ból co zapewnia komfort pacjenta. Hydrożel nie przywiera do rany, więc zmiana opatrunku jest bezbolesna. Dzięki temu, że opatrunek jest przezroczysty możliwe jest obserwowanie gojenia bez zdejmowania jego zdejmowania. Opatrunek jest elastyczny i plastyczny, dzięki czemu może być stosowany na trudnych do zaopatrzenia powierzchniach ciała np. dłonie, twarz. Wytrzymały na rozerwanie. Podczas zmiany opatrunku wszelkie zanieczyszczenia z rany usuwane są wraz z opatrunkiem a sama zmiana opatrunku jest bezbolesna – delikatny hydrożel nie uszkadza ziarniny, ani nowego naskórka. Jest obojętny biologicznie, całkowicie biozgodny, więc nie powoduje uczuleń.

Zastosowanie:

  • oparzenia I-go, II-go oraz III-go stopnia (termiczne, chemiczne, elektryczne) oparzenia słoneczne

  • do leczenia wszystkich rodzajów trudno gojących się ran, odleżyn, owrzodzeń i innych uszkodzeń skóry, których terapia wymaga dostępu tlenu i wilgotnego, sterylnego środowiska.

  • otarcia i podrażnienia naskórka

  • stłuczenia i opuchlizny (ukąszenia)

  • inne urazy skóry, w których pożądane jest wilgotne środowisko

  • może być stosowany w trakcie badań USG jako specjalny dystans poprawiający widoczność płytko położonych struktur

Ocena rozległości i stopnia oparzenia

  • Na miejscu wypadku nie należy usuwać uszkodzonych pęcherzy, wykonywać nacięć skóry lub smarować rany tłustymi substancjami. Należy wezwać pomoc oraz schładzać ranę zimną wodą, następnie należy założyć jałowy opatrunek.

  • Jeżeli oparzenie jest rozległe, poszkodowane jest dziecko, osoba starsza lub poszkodowany cierpi na choroby przewlekłe (choroby układu krążeniowego, cukrzyca) powinien zostać poddany leczeniu szpitalnemu.

  • Chłodzenie rany oparzeniowej wodą można stosować bezpośrednio po urazie przez ok 15 minut – do ustąpienia bólu.

  • W przypadku rozległego i głębokiego oparzenia najistotniejszym krokiem jest rozpoczęcie właściwego postępowania resuscytacyjnego, polegającego na wdrożeniu płynoterapii i przetransportowaniu chorego do ośrodka leczenia oparzeń.
Patrycja_Psuj

Autor

Patrycja Psuj

Dusza podróżnika, która nie usiedzi. Walczy dzielnie, aby pogodzić pracę jako product marketing manager, project manager, ratownik medyczny, psycholog oraz wykładowca akademicki. Fanka Gwiezdnych Wojen i Star Treka. W wolnych chwilach bloguje.

Podziel się się wiedzą ze znajomymi

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

To również może Cię zainteresować:​

Dołącz do programu

Pobierz przykładowy wniosek

Wypełnij dane a otrzymasz dodatkowo poradnik